Specjalistyczne badania na początek. Prejs: Dbamy nie tylko o pierwszy zespół

Piłkarze nożni są po ocenie stanu wytrenowania. Takie właśnie testy przeszło w sumie 35 podopiecznych Chrobrego Głogów. Choć za oknem zima i siarczyste mrozy, to w Chrobrym Głogów myślą już o wiośnie. Piłkarze pomarańczowo - czarnych właśnie wznowili przygotowania. Są już po specjalistycznych badaniach przeprowadzonych przez Laboratorium Przygotowania Fizycznego 4SL.

Polegały na ocenie stanu wytrenowania

– mówi nam Zbigniew Prejs, dyrektor sportowy klubu. Podaje, że udział w nich wzięli zawodnicy pierwszego zespołu, ale również wyróżniający się piłkarze z Akademii Piłki Nożnej oraz Szkoły Mistrzostwa Sportowego – w sumie była to liczna grupa 35 zawodników.

Jak przyznaje dyrektor takie testy to cenna wskazówka dla sztabu szkoleniowego, który już na początku okresu przygotowawczego wie z kim i nad czym trzeba popracować.

To testy wydolnościowe, każdy zawodnik otrzyma swoje indywidualne wyniki. Na pewno teraz można ukierunkować trening pod każdego z piłkarzy – tak, aby osiągnąć najlepsze rezultaty. Nam zależy nam tym, by drużynie stworzyć maksymalnie profesjonalne warunki pracy. Te badania to umożliwiły

– wyjaśnia Prejs.

Piłkarze w najbliższych tygodniach będą trenować dwa razy w tygodniu na siłowni oraz na boisku. Sporo będzie też grania – tego kontrolnego. Zaplanowano wiele sparingów m.in. z Miedzią Legnica, Odrą Opole czy Górnikiem Polkowice. Pierwszy test-mecz już w środę (17.01.) w Zielonej Górze z Polonią Warszawa.

Czy zimą dojdzie do jakiś zmian w składzie? Nie wykluczamy tego. Mamy bardzo szeroką kadrę. Każdy zawodnik chce grać w pierwszym składzie, nie zadowala się grą w rezerwach. Prowadzimy rozmowy – potrzebujemy wzmocnić obronę i atak. Oczywiście zanim ktoś do nas trafi, to najpierw... Ktoś inny musi odejść

– dyrektor przypomina, że budżet nie jest z gumy. Zwraca również uwagę na to, że młodzi wychowankowie klubu, którzy do zespołu wdarli się przebojem, wcale nie zamierzają oddawać miejsca.

Jesteśmy z nich dumni

– nie ukrywa Prejs.

Chrobry jest liderem Fortuny 1 Ligi w klasyfikacji Pro Juniors System. Za naszym klubem takie tuzy jak Arka Gdynia, Wisła Kraków, Lechia Gdańsk...

W ubiegłych latach udowodniliśmy, że odważnie stawiamy na młodych piłkarzy. Nie jest jednak tak, że grają na siłę – po prostu walczą o swoje i te walkę wygrywają. Dzięki ich dobrej postawie zarabia też klub

– dodaje.

Najwięcej meczów jesienią rozegrał Szymon Bartlewicz – 16. Do tego uzdolnionego grona należy jeszcze dodać Eryka Pieczrakę, Natana Malczuka i Alberta Zarównego.

Kolejni wychowankowie Akademii Piłki Nożnej i Szkoły Mistrzostwa Sportowego Chrobry pukają do drzwi i dostaną swoją szansę w okresie przygotowawczym. Kto wie, może już teraz przekonają trenera, że warto na nich stawiać?

– zastanawia się. Wiosna dla piłkarzy Chrobrego będzie trudna.

Walczymy o utrzymanie. Ta liga jest bardzo wyrównana i grają w niej klasowe zespoły z dużych polskich miast. Oni mają pokaźne budżetu, piękne stadiony, ale my wierzymy, że damy sobie radę. Już pod koniec jesieni pokazaliśmy, że nie warto nas skreślać

– zapowiada dyrektor Prejs.

20. kolejka Fortuny 1 Ligi została zaplanowana na 17 lutego: wtedy Chrobry zagra na wyjeździe z Termalicą Niecieczą.

(MK, fot. Chrobry Głogów)