Wzdłuż Jaczowa przepływa strumyk Sępolno. Mieszkańcy alarmują, że zagraża ich dobytkowi, bo w trakcie ulew występuje z brzegów. Właśnie dzisiaj (10.07.) w czasie ulewy była taka sytuacja.
Alarmowali mieszkańcy ul. Łąkowej w Jaczowie. Woda ze strumyka - cieku Sępolno tak wezbrała w czasie ulewy i burzy, że podmywała ich domy.
Nie wszystkie mostki wyremontowali, ale zwiększyli przepływ. Na dwóch mostkach woda wariuje
- przysłali zdjęcia i filmy, na których ciek prawie wystąpił z brzegów, sięgał pod domy mieszkalne.
Mieszkańcy uważają, że gdyby dzisiaj parę minut dłużej popadało, to zalałoby im domy. Piszą do nas także, że gmina już od jakiegoś czasu walczy z Wodami Polskimi, lecz bez skutku. Chcieli też sami pogłębiać ciek, ale nie można.
Przy tych starych mostkach woda wkrótce wyleje, to kwestia czasu
- uważają. Wójt gminy Jerzmanowa Anna Obolewicz tłumaczy sytuację, z którą walczy od początku swojej kadencji. Ciek Sępolno należy do spółki Wody Polskie.
Zaraz po rozpoczęciu pracy w urzędzie poszło do nich pismo. Prosiliśmy, aby zrobili porządek z tym strumykiem, który przepływa przez Jaczów, bo niestety – sytuacja faktycznie jest groźna. W trakcie ulew mieszkańców zalewa. Dostaliśmy odpowiedź, że spółka nie ma funduszy, ale jest ubezpieczona i w razie zalania mieszkańcy otrzymają odszkodowanie
- mówi wójt Anna Obolewicz. Jednak korespondencja gminy na tym się nie skończyła, poszły kolejne pisma. Ostatnie dzisiaj, przed burzą.
Chcemy zminimalizować zagrożenie i zrobić wszystko, żeby był porządek na tym cieku
- wójt informuje, że padła propozycja, aby gmina Jerzmanowa podpisała porozumienie z WP i partycypowała w kosztach albo żeby mogła sama zrobić porządek ze strumykiem. Tym bardziej, że – jak widać – po wyremontowaniu kilku mostków (remont trwał w ostatnich latach) – sytuacja jakby jeszcze się pogorszyła. Wody Polskie przekazują pisma gminy wyżej.
A my musimy działać w granicach prawa
- tłumaczy wójt Anna Obolewicz.
(DN)
2 4
Następnym razem zbuduj dom zdala od strumyka to nie będziesz narzekał
2 0
Gmina nie kosi rowów w ogóle a pobiera podatki ,więc nie ma się co dziwić że wylewa jak nie ma przepływów
2 1
Szybciej się ze zmarłym dogadasz niż z wodami polskimi. To jest spółka bez żadnej odpowiedzialności i bez obowiązków.
0 1
To może by tak zakasać rękawy i samemu ,Powiesić szlachecki kontusz na wieszaku.
0 0
Na pracę nie mają ale ubezpieczenia będą wypłacać w razie czego. Który ubezpieczyciel im polisę podpisał? Namiary poproszę też się u nich ubezpieczę
0 0
W którym to jest miejscu, jaka ulica ?
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz