Zamknij

Przebojowa czterdziestka Głogowskich Spotkań Jazzowych. Co się będzie działo w ten weekend?

15:20, 17.10.2024 . Aktualizacja: 15:59, 17.10.2024
Skomentuj

Trwa wielki finał festiwalu jazzowego w Głogowie. Jakie koncerty będą w ten weekend? Mamy bezpłatne zaproszenia!

Festiwal jazzowy w Głogowie, jeden z najstarszych w Polsce, doczekał 40-lecia. Jubileuszowa edycja trwa od wiosny, a prawdziwa jazzowa jesień dopiero się zaczyna. Czym jeszcze nas zaskoczy wielki finał 40.GSJ – rozmowa z Dorotą Drozd, dyrektorem artystycznym festiwalu.

Jubileuszowa edycja GSJ zaczęła się od Międzynarodowego Dnia Jazzu, czyli 30 kwietnia. Lato też było jazzowe w odsłonie tanecznej. Najlepsze dopiero przed nami?

Cieszę się bardzo, że dotrwaliśmy do tej czwartej dekady. Myślę, że koncerty, które przygotowaliśmy, zaspokoją przeróżne potrzeby odbiorców, bo są bardzo różnorodne. Począwszy od mocno soulowo – R&B – funkowych dźwięków dnia pierwszego i naszych gości, młodych artystów. Na kultowego Olego Børuda z Norwegii  już szykuje się pół Polski, bo jego koncerty są rzadkością w Polsce, a przyjeżdża do nas. Drugi dzień, czyli sobotnia odsłona, to bardziej mainstreamowy skład polskich artystów. Będzie dużo spokoju, dużo klasycznych jazzowych brzmień, inspiracji i nastrojowych momentów. To pierwsza październikowa, dwudniowa odsłona potrójnych koncertów, bo każdego dnia będzie można festiwalowo skorzystać z trzech koncertów. Dodatkowo poszerzana o nasz ogródek jazzowy. W dolnym holu będzie można napić się dobrego wina i najlepszej w Głogowie kawy z Bike Cafe. Będzie DJ, gra na fortepianie, będą improwizacje i spotkania, czyli absolutnie festiwalowo. Będziecie państwo mogli też zobaczyć dwie wystawy. Pierwsza to „Popiel Jazz Art” czyli przegląd artystów, którzy pojawiali się na scenach Głogowskich Spotkań Jazzowych w ciągu ostatnich dwóch dekad, w fotografiach Basi i Jerzego Popieli. Druga wystawa to Kolażanki, które pojawią się w przestrzeni galerii. Tam będziecie mogli zobaczyć inspiracje Anki Lach-Serediuk, która od jakiegoś czasu przygotowuje specjalne grafiki festiwalowe.

To wszystko będzie się działo w ten weekend? Czy są jeszcze bilety?

Pojedyncze bilety jeszcze są. Możecie państwo skorzystać z kasy biletowej czy z KupBilecik i na pewno jeszcze znajdą się jakieś miejsca. Tradycją od dekady stało się, że nagradzamy artystów, którzy często pojawiają się na głogowskim festiwalu. Nagradzamy ich statuetką, która nawiązuje do rzeźb Darka Sagana. I statuetka „Przyjaciel Głogowskich Spotkań Jazzowych” również w tym roku trafi do jednego z artystów, ale na razie nie zdradzę, którego.

Skąd tak śmiały pomysł, żeby festiwal trwał kilka miesięcy, z tak różnorodnymi koncertami?

40 lat ma się raz (śmiech), więc pomyśleliśmy, że warto rozciągnąć ten festiwal na prawie pół roku. Chcieliśmy też wyjść do Głogowian, wyjść w plener fontannami klasyki z lubianą przez publiczność muzyką dixielandową. Wyjść i pokazać, że ten festiwal jest, bo wciąż spotykamy się z głosami, że głogowianie po prostu nie wiedzą, że jest w Głogowie festiwal jazzowy, od tylu lat.

A w Głogowie się słucha jazzu i przy nim tańczy.

I przyjeżdża się do Głogowa. Najfajniejszą puentą tego, co robimy od tylu, tylu lat, tej tradycji jazzowej, jest to, że bardzo często słyszę od ludzi z branży w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, że o Głogowie się mówi, że artyści na przykład polecają sobie Głogów – tam trzeba być, tam trzeba zagrać. To jest fajne miejsce, fajna publiczność, więc myślę, że już wyrobiliśmy sobie markę przez tyle lat.

Co najbardziej kocha głogowska publiczność, również ta przyjezdna?

Nie jest to żadnym wielkim odkryciem: głogowska publiczność bardzo lubi spotykać się z międzynarodowymi gwiazdami, co nie jest codzienne. To tylko festiwalowa okoliczność, że udaje nam się zaprosić tych gości z zagranicy, których znamy z internetu, z muzyki w przestrzeni internetowej. Można ich zobaczyć w Głogowie, porozmawiać z nimi, bo na tym polegają festiwalowe spotkania. To nie tylko koncerty, ale też spotkania z artystami. Ale też bardzo lubią młodych artystów z Polski i ich nowe projekty. W tym roku na przykład Kuba Więcek ze swoim projektem Hoshii pojawia się na zapotrzebowanie publiczności, która dopominała się po jego pierwszych projektach sprzed kilku lat, które przywiózł do Głogowa.

Przed nami jeszcze cały jazzowy listopad. Będą niespodzianki?

W przyszłym miesiącu zaduszki jazzowe w zaułku Świętej Hildegardy w Jaczowie. To absolutnie magiczne miejsce, które stworzył ksiądz Piotr Matus, bardzo niedaleko Głogowa. Już parokrotnie graliśmy koncerty w Jaczowie, w małym kościółku. Tym razem będzie to wnętrze takiej „starej obory” zaanektowanej na przestrzeń koncertu, takiego na wyciągnięcie ręki, dla około 60-70 osób. Będziemy słuchać muzyki artystów, którzy odeszli, wspominać ich. Wejściówki na to spotkanie pojawią się już 18 października i będzie ich naprawdę ograniczona ilość. Kto pierwszy, temu uda się być z nami. Będzie jeszcze absolutnie kultowy wieczór 23 listopada, czyli ostatnia odsłona koncertowa. Bardzo czekam na ten dzień, bo to Paulina Przybysz, która powraca do nas – uwaga! – z pierwszym swoim jazzowym projektem. Paulina Przybysz, która jest kojarzona z muzyką pop i R&B, przyjeżdża do nas ze swoją najnowszą jazzową odsłoną. No i wraca do nas Aaron Parks, tym razem już jako artysta we własnym projekcie. Wiem, że we wrześniu miał swój koncert z płytą „Little Big” w NFM-ie i przyjęty został owacyjnie. Mam nadzieję, że w Głogowie też tak będzie. To jego druga wizyta w Głogowie. Poprzednio był pianistą składu Terri Lyne Carrington, a tym razem z solowym projektem i wiem, że wielu fanów muzyki improwizowanej z Polski się na ten wieczór wybiera. Nawiązując do tradycji spotkań z pierwszych dekad, mam też nadzieję, że uda nam się spotkać na Andrzejkowym Balu Jazzowym i zamknąć nim tę jubileuszową edycję ze Sławkiem Uniatowskim, który zagra dla nas Sinatrę i Wodeckiego. Spotkamy się w tanecznej odsłonie na finał.

Dziękuję za rozmowę.

(GH)

Dla Czytelników, którzy jako pierwsi dodzwonią się do redakcji, mamy bezpłatne podwójne zaproszenia na sobotni wieczór (19.10.) – koncerty The Sound Pack feat. Yarosh Organ Trio, Margo Zuber Quartet i Kuba Więcek Hoshii. Można dzwonić w czwartek (17.10.) od godz. 15.30 do 18 pod nr tel. 531 972 824. 

Komunikat CK MOK: z uwagi na chorobę artysty koncert zespołu BIOS (18.10) został przeniesiony na 23 listopada.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%