Studenci z Torunia kończą kolejny etap prac konserwatorskich w kościele Bożego Ciała w Głogowie. Zabytkowe epitafium Marii Magdaleny znowu zachwyca.
W kościele Bożego Ciała w Głogowie kończy się właśnie kolejny etap prac konserwatorskich. W niedzielę (20.07.), podczas mszy świętej, głogowianie będą mogli po raz pierwszy zobaczyć odnowione fragmenty jednego z najcenniejszych elementów wnętrza świątyni – marmurowego epitafium z rzeźbą św. Marii Magdaleny. To wyjątkowe wydarzenie dla parafii św. Mikołaja, której siedziba mieści się w tym historycznym kościele. Za prace odpowiadają studenci i pracownicy naukowi Wydziału Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
– To już drugi etap prac – mówi ks. Stanisław Brasse, proboszcz parafii św. Mikołaja w Głogowie. – Bardzo się cieszę, że dostrzeżono wysoką wartość tego obiektu – zarówno warsztat rzeźbiarski, jak i kompozycję całości. Mówimy tu o rzeźbie świętej Marii Magdaleny oraz o całym epitafium, które jest dziełem wysokiej klasy – podkreśla.
Marmurowa kompozycja pochodzi z początku XVIII wieku i jest jednym z nielicznych oryginalnych elementów, które przetrwały dramatyczną historię kościoła. Pozostałe wyposażenie – ołtarz, ambona, ławki, organy – trafiło do Głogowa dopiero w latach 60. XX wieku.
– Sam kościół przez wiele lat był w fatalnym stanie. Po wojnie stał właściwie pod gołym niebem, bo sklepienie głównej nawy zawaliło się do środka. Rosły tutaj drzewa. To było morze gruzu – przypomina ks. Brasse. – Ten obiekt był i stajnią, i magazynem. Pusty przez dekady. A jednak zryw mieszkańców w latach 50. i 60. sprawił, że wróciło tu życie – dodaje.
Prace przy epitafium są prowadzone przez studentów kierunku konserwacja i restauracja dzieł sztuki z Torunia, pod kierunkiem Piotra Maćko z Katedry Konserwacji i Restauracji Architektury i Rzeźby. To część ich zajęć terenowych.
– W tym roku pracuje tu pięcioro studentów – czworo z trzeciego roku i jedna osoba z drugiego – mówi Maćko. – Mamy wyznaczone 168 godzin praktyki, w czasie których wykonujemy uzupełnienia i rekonstrukcje. Ten etap właśnie się kończy, ale to nie koniec. W przyszłym roku planujemy kontynuację – zapowiada.
Efekty pracy konserwatorów są już widoczne. Uzupełnienia wykonywane są w kamieniu, metodą tzw. „flekowania”. To precyzyjna i wymagająca technika, która pozwala na zachowanie autentycznego charakteru zabytku.
– To nie są łatwe prace. Wymagają nie tylko umiejętności technicznych, ale też dużej wrażliwości estetycznej. To musi być pasja. Trzeba lubić to, co się robi, zwłaszcza przy takich obiektach, które tworzą swoją własną atmosferę. One wciągają – mówi.
Kościół Bożego Ciała jest miejscem szczególnym – nie tylko dla Głogowa. – W naszej pracy nie chodzi tylko o technikę. Chodzi też o emocje, o szacunek do historii. Tego typu miejsca uczą pokory. Każde epitafium, każdy fragment rzeźby to opowieść, którą staramy się odczytać i ocalić – podkreśla Maćko.
(MK)
Barbara Reszczyńska dopięła swego
ZA 35 TYSIECY NOWA WOJT ZAFUNDOWALA SWOJEMU CZLOWIEKOWI STOLEK PIENIADZE WSZYSTKICH A NA STOLKU SWOI
JA
20:55, 2025-10-07
Tu dzieci pokochają sport!
BRAWO WOJTEK !!!
Sadek
19:49, 2025-10-07
Barbara Reszczyńska dopięła swego
I co na to wójtowa? Za jej decyzję zapłacą zwykli ludzie ale cóż trzeba było obsadzić swoich na stołkach
Darek
19:35, 2025-10-07
Szykują wielką galę! Szkoła w Kotli ma już 80 lat
W 1964 rozpocząłem naukę I klasie wychowawczynia była pani Stodulska wspaniała nauczycielka, oraz inni nauczyciele jak Pani Kula, Klejnowska, Zapotoczna, Małaszewska i inni. Dyrektorem był Pan Stodulski za moich czasów twarda ręką trzymał dyscyplinę taki epizod jak złapał na orzechach w starej szkole wzorowych uczniów za karę odebrał odznaki ,,Wzorowy Uczeń'' i nie było litosci wszycy byli traktowani na równo. Pozostały wspaniałe wspomnienia. Pozdrawiam.
Andrzej
19:15, 2025-10-07
0 0
Zapewne pracują tam za darmo.