Wrócą do nieistniejących wsi pod Głogowem. Po ich domach nie ma już śladu

Dawni mieszkańcy wysiedlonych wsi spotkają się na mszy polowej przy runie kościoła w Rapocinie.  Swoje domy opuścili kilkadziesiąt lat temu. Zniknęły bez śladu. 

W miejscu wsi Rapocin pozostał jedynie niszczejący kościół pw. św. Wawrzyńca i przylegający do niego mały cmentarz. Jak co roku o tej porze, z całej Polski przyjadą tam dziesiątki dawnych mieszkańców Rapocina i Bogomic, by wspólnie się pomodlić i powspominać. Na tę plenerową uroczystość w niedzielę (10.08.), zaprasza ks. Rafał Zendran, proboszcz parafii kolegiackiej w Głogowie.

Eucharystia zostanie odprawiona o godzinie 16 przy ruinach dawnego kościoła w Rapocinie - miejscu, które z biegiem lat stało się szczególnym znakiem pamięci i modlitwy za bliskich zmarłych związanych z tą ziemią. Msza Święta, która stała się już piękną tradycją, będzie sprawowana za zmarłych mieszkańców Rapocina, Bogomic i okolicznych miejscowości, z prośbą o błogosławieństwo Boże dla ich rodzin i byłych mieszkańców tych terenów

- proboszcz dodaje, że w roku jubileuszowym będzie to również okazja do uzyskania odpustu zupełnego za zmarłych. Po mszy zapowiada wspomnienia i niespodzianki.

(GH, zdj. archiwum)