Uściski, życzenia, dzielenie się opłatkiem, wspólne kolędowanie oraz świąteczne biesiadowanie. Około 200 mieszkańców gminy Żukowice wzięło udział w niedzielnym (14.12.) spotkaniu opłatkowym w świetlicy w Nielubi. Na zaproszenie wójta Krzysztofa Wołoszyna. Wśród gości był starosta głogowski Michał Wnuk.

Gości witał wójt osobiście, ściskając każdemu rękę i wręczając drobny świąteczny upominek na pamiątkę: ozdobną bombkę. Wraz z nim zastępca wójta Karolina Bendyk, sekretarz gminy Mariola Wojciechowska oraz dyrektor GOPS Elżbieta Mackiewicz.

[FOTORELACJANOWA]8666[/FOTORELACJANOWA]

Wójt przywitał wszystkich ze sceny, zapewniając, że to, że przyszło tyle osób, jest dla niego najlepszym prezentem, jaki można otrzymać na święta, pracując ta jak on dla mieszkańców gminy.

Bardzo serdecznie dziękuję, że przyjęliście zaproszenie i przyszliście

- powiedział wójt. Wraz ze starostą głogowskim Michałem Wnukiem była także dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie Arleta Garbolińska.

Spotkanie rozpoczęli proboszczowie trzech parafii, które działają na terenie gminy Żukowice: ks. kanonik Stanisław Czerwiński z Jakubowa, ks. kanonik Edward Białas z Brzegu Głogowskiego oraz ks. Jan Krawczyk z parafii w Żukowicach. Zaczęli od wspólnego kolędowania, modlitwy, życzeń, a potem zainicjowali dzielenie się opłatkiem.

To już taka nasza tradycja, organizujemy spotkania dla mieszkańców ponad 20 lat. To jest wielka wartość, bo u nas liczy się człowiek, a dla niektórych to jest jedyna Wigilia w całym świątecznym okresie. Chcemy się spotkać z wszystkimi, żeby nikt nie został sam w tym radosnym przedświątecznym czasie. Inwestycje to jedno, to są rzeczy, które widać, ale najważniejsze żeby zauważyć człowieka

- mówi wójt Krzysztof Wołoszyn. Jak co roku były życzenia, wspólne kolędowanie i oczywiście świąteczna kolacja, którą przygotowały mieszkanki gminy. Na scenie występy małych mieszkańców oraz gminnych zespołów Haber i Brzegowiacy.

Najważniejsze było to, że wszyscy siedzieli przy biesiadnym stole, jedli pyszne potrawy, mogli się zobaczyć i porozmawiać.

Kolację świąteczną przygotowały najlepsze kucharki w całej gminie. Ulepiły 2500 pierogów i 1300 uszek. Był oczywiście barszcz z uszkami, krokiety, śledzie, sałatka jarzynowa, ryba smażona i ryba po grecku. Do tego ciasta.

Od wczoraj to wszystko przygotowywałyśmy

– powiedziały nam panie kucharki, zadowolone, że wszystkim smakowało.