Zamknij

[WIDEO] Podwyżka dla starosty! A ten zaskoczył. Wnuk: Przekazuję ją na cele charytatywne

Mateusz Komperda Mateusz Komperda 16:25, 28.10.2025 Aktualizacja: 18:11, 28.10.2025
4

Pensja starosty w górę, lecz on składa deklarację – wszystkie pieniądze, które z tego tytuły trafią na jego konto, przekaże na cele charytatywne.

O 670 zł netto, czyli na rękę, wzrośnie pensja starosty Michała Wnuka – tak zdecydowali radni podczas dzisiejszej (28.10.) sesji. A on zaskoczył i poinformował, że wszystkie pieniądze – co do złotówki – przekaże na cele charytatywne. – Deklaruję, że cała ta kwota zasili potrzebujących – zapowiedział starosta w rozmowie z nami.

Pomaga od lat

Skąd te podwyżki? Zgodnie z rozporządzeniem, które weszło w życie 7 października br. wynagrodzenia samorządowców zatrudnionych na podstawie wyboru i powołania – czyli na przykład wójtów, starostów czy prezydentów – wzrosną średnio o około 5 procent. Wzrosną, jeżeli przychylą się do tego radni. Na tym nie koniec, bo urzędnicy otrzymają pensje z wyrównaniem od 1 lipca tego roku.

I właśnie taki wniosek, o podwyżkę dla starosty, podczas dzisiejszej (28.10.) sesji złożyli radni. Za podwyżką dla starosty było dwunastu radnych, przeciwko czterech. Dwóch wstrzymało się od głosu.

Starosta Michał Wnuk poinformował, że podwyżkę przekaże na cele charytatywne. Zresztą nie pierwszy raz.

Podobnym gestem wykazał się w listopadzie 2021 roku. Był wówczas miejskim radnym. Wtedy także podwyższano radnym diety. I też składał obietnice, że część z tych pieniędzy powędruje na rzecz głogowskich stowarzyszeń i fundacji z powiatu głogowskiego.

– Jak obiecałem, tak robię nieprzerwanie od kilku lat – zauważał.

Wyliczał, że tylko w ubiegłym roku była to kwota 8 tys. zł. Natomiast w tym roku to już 12 tys. 500 zł.

– Uważam, że osoby pełniące funkcje publiczne powinny działać w sposób przejrzysty i transparentny. Chcę, by mieszkańcy wiedzieli, że słowa mają dla mnie znaczenie, a złożone deklaracje naprawdę realizuję – mówił Wnuk, że te 670 zł, o które podniesiono mu pensje, na pewno się nie zmarnuje.

A jak na wsiach i w mieście?

Choć większość przyznaje, że odpowiedzialność za kierowaniem gminą nie idzie w parze z wynagrodzeniem, to w powiecie głogowskim decyzji o podwyżkach na razie nie widać. Na razie, bo wszystko się może jeszcze zmienić – za miesiąc, za dwa. Być może na początku przyszłego roku.

– Prezydent Głogowa, w skali odpowiedzialności jaką ponosi za kierowanie miastem, zarabia generalnie mało – uważa Sławomir Majewski, przewodniczący rady miejskiej. – Byłbym za tym, żeby podnieść mu pensję. Będziemy się zastanawiać, czy taki projekt zaproponować, bo nawet w trakcie sesji każdy radny może go złożyć – dodaje.

W gminach wiejskich ton jest jednak bardziej zachowawczy. – Nie rozmawialiśmy o tym – mówi Krzysztof Wołoszyn, wójt gminy Żukowice. – To inicjatywa, która musi wyjść od radnych – zauważa.

Podobnie sytuację widzi Marcin Wojciechowski, przewodniczący rady gminy w Jerzmanowej. – Trwają prace nad budżetem, a pieniądze na ewentualne podwyżki trzeba by najpierw znaleźć – zaznacza Wojciechowski.

Z kolei Tomasz Jankowski, przewodniczący rady gminy Głogów, zwraca uwagę na coś innego.

– Jest w nas taka mentalność, że urzędnik czy radny powinien najlepiej pracować za darmo. Tymczasem wielu z nas naprawdę ciężko pracuje, często kosztem rodziny – zdradza, że to praca po godzinach i spore poświęcenie. Spraw do załatwienia na głowie nie brakuje.

Wójt Pęcławia Dorota Jewniewicz przyznaje, że obecnie sama nie zarabia najwyższej stawki, a jej wynagrodzenie ustaliła rada na początku kadencji. I to się od tego czasu nie zmieniło.

– Na ten moment moje wynagrodzenie jest niższe niż wójtów z sąsiednich gmin. Patrząc na to, jak rosną płace w Polsce i jaką odpowiedzialność ponosi wójt, uważam, że pensja powinna być adekwatna do obowiązków – komentuje. Adekwatna, czyli po prostu wyższa.

Najbardziej systemowe rozwiązanie widzi w tym Bartłomiej Zimny, wójt gminy Głogów.

– To w ogóle nie powinno być ustalane przez radnych, bo zawsze będzie budziło takie emocje. Ale odgórnie – na przykład raz na pięć lat. Może warto powiązać wysokość wynagrodzenia z liczbą mieszkańców i zamożnością gminy. Uważam, że wszyscy powinniśmy lepiej zarabiać – nie tylko wójtowie gmin czy prezydenci miast – bo przy obecnych kosztach życia nawet najniższa krajowa nie pozwala godnie żyć – zwraca uwagę.

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (4)

TaaaTaaa

5 0

Sobie podwyżkę pensji, nam podwyżkę podatku.

18:24, 28.10.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

122122

0 4

Nie ma co się wstydzić podwyżki, brać jak każdy pracownik.

18:27, 28.10.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

RadekRadek

0 0

Fajnie ze nie wziął do kieszeni a podzielić się kasa z innymi

19:06, 28.10.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

ObiektywnyObiektywny

0 0

Uważa, że zarabiaja zdecydowaie za duzo

19:16, 28.10.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%