Faworyt wygrał u siebie z Chrobrym

Po zwycięstwie nad Wybrzeżem Gdańsk nasi szczypiorniści byli w dobrych nastrojach. I do Puław jechali pełni optymizmu. Choć wiadomo, że faworytem tego ligowego spotkania byli szczypiorniści Azotów.

Gospodarze od pierwszych minut narzucli swoje tempo broniąc pierwszą, nieudaną akcję gości z Głogowa i odpowiadając celnym rzutem. Przewaga na boisku miała również odzwierciedlenie w wyniku, który przez całe spotkanie wskazywał na wygraną niebiesko-biało-czerwonych. Dzięki dobrej grze Azoty-Puławy schodziły na przerwę prowadząc z Chrobrym Głogów 17:13.

Po zmianie stron obraz gry zbytnio się nie zmienił. Chwilowa blokada w szeregach puławian pozwoliła doskoczyć w wyniku i odrobić kilka bramek jednak chwilę zajęło, aby otrząśnięci z wybicia rytmu Azotowcy powrócili na właściwe tory gry. Końcowe minuty spotkania to kilka niewymuszonych strat oraz nietrafionych rzutów, które mogły być spowodowane bardzo szybkim tempem całego meczu. Meczu, który Azoty-Puławy wygrały 31:27 zapisując na swoim koncie kolejne 3 punkty w ligowej tabeli.
MVP spotkania ponownie został Wojciech Borucki.

Chrobry: Stachera, Dereviankin -Paterek 4, Dadej 4, Grabowski 4, Otrezov 3, Zdobylak 2, Jamioł 1, Warmijak, Klinger, Kosznik, Styrcz, Skiba, Orpik, Wiatrzyk.
RED
źródło: PGNiG Superliga