Zamknij

Młody górnik staje w bramce. Borys Klupś marzy o wielkiej karierze

11:12, 27.04.2021 Mateusz Komperda Aktualizacja: 11:12, 27.04.2021
Skomentuj

Borys Klupś ma dopiero 19 lat i przed nim wielka sportowa kariera. Trenuje z pierwszym zespołem Chrobrego, ale też... kończy szkołę górniczą. Podczas praktyk zawodowych zjeżdża pod ziemię. Uczy się nie rezygnując przy tym ze swoich sportowych marzeń. A jednym z nich jest profesjonalny kontrakt w Superlidze. Jest wychowankiem KS SPR Chrobrego Głogów. Ma nadzieję, że będzie mu dane zadebiutować przed swoimi kibicami.

Przygodę z piłką ręczną rozpoczynał lata temu, bo było to w czwartej klasie szkoły podstawowej. Od razu wskoczył pomiędzy słupki. Pozycja bramkarza szybko przypadła mu do gustu. Tym bardziej, że z miesiąca na miesiąc robił postępy, czuł się coraz lepiej, była motywacja do treningów. - Zaczynałem pod okiem trener Edyty Suchy - wspomina tamte czasy młody bramkarz, który w następnych sezonach często znajdował się na ustach klubowych szkoleniowców wróżących mu wielką sportową karierę. Trzeba przyznać, że to nie były puste słowa. Ten 19-latek rozpoczął treningi z pierwszym zespołem Chrobrego. - Myślę, że jak ma się cel, to trzeba do niego dążyć. Dla mnie to kolejny bardzo ważny etap w życiu. Chciałbym radzić sobie pod okiem trenera Witalija Nata jak najlepiej - dodaje Klupś.

Rywalizacja w zespole jest duża, bo o miejsce w składzie walczy doświadczony Rafał Stachera czy przebojowy Anton Dereviankin. Dlatego nie wyklucza, że pójdzie śladami swoich kolegów. - Marcel Zdobylak i Michał Kapela zostali wypożyczeni na sezon do niższej ligi, by nabrać doświadczenia, rozegrać trochę meczów. Wrócili i grają w Chrobrym. Czasami trzeba zrobić krok w tył, aby później wykonać dwa kolejna naprzód. Wiem, że często się tak mówi, że to mogą być puste słowa, lecz to powiedzenie sprawdza się - przypomina.

Sportowych marzeń jest jednak więcej. Jest fanem niemieckiej Bundesligi. - Kto wie, może uda mi się kiedyś zagrać w tych rozgrywkach - mówi z nadzieją Klupś, który na co dzień uczęszcza do Zespołu Szkół im. Jana Wyżykowskiego - wybrał kierunek górnictwo podziemne. Łączy naukę z treningami, co na pewno nie jest łatwe. Wyjaśnia, że jako młody zawodnik powinien zadbać o swoją przyszłość.

- W sporcie bywa różnie - są kontuzje, czasem coś nie wyjdzie. Lepiej mieć jakieś zabezpieczenie. Uważam, że górnik to zawód, gwarantujący pracę w takich nieprzewidzianych momentach. Po zakończeniu kariery też coś trzeba robić, zarabiać na życie. Dlatego lepiej już teraz o tym pomyśleć - opowiada. Za sobą ma kilka zjazdów pod ziemię. Prawie tysiąc kilometrów pod nią warunki są trudne. - Duża wilgotność, wysoka temperatura. Mam wielki szacunek do górników, do ich pracy. Nie da się tego porównać z bieganiem po parkiecie - nie ukrywa. Co przyniesie los? Wydaje się, że niezły z niego szczypiornista, więc trzymamy kciuki za to, by przez najbliższe lata cieszył nas swoją grą w bramce.
RED
fot. Artur Starczewski/KS SPR Chrobry Głogów

(Mateusz Komperda)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%