Zamknij

VI Spotkanie Kultur: W Jerzmanowej mieści się cały świat [ZDJĘCIA]

08:22, 28.07.2022 Aktualizacja: 08:22, 28.07.2022
Skomentuj

VI Spotkanie Kultur zachwyciło smakiem, egzotyką i hojnością. To było przeżycie w wymiarze muzycznym, kulinarnym, duchowym i sportowym.

Spotkanie Kultur to jedno z największych wydarzeń kulturalnych w gminie Jerzmanowa. W sobotę (23.07.) po raz drugi kultury świata zagościły na rozległym terenie przy Stodole Kultury w Jerzmanowej. Przy pięknej pogodzie, egzotycznej muzyce i wybornej kuchni mieszkańcy gminy, okolic i przyciągnięci sławą imprezy goście z całej Polski bawili się do północy. W Jerzmanowej zawsze jest magicznie.

Spotkania z kulturami świata zaczęły się w 2016 roku, gdy gmina Jerzmanowa gościła grupę Senegalczyków pielgrzymujących na spotkanie z Ojcem Świętym. Od tego wydarzenia co roku Gminne Centrum Kultury w Jerzmanowa organizuje imprezy przybliżające kultury różnych miejsc na świecie, pokazuje to, co w nich najlepsze, od sfery artystycznej po kulinarną. VI edycja Spotkania Kultur zabrała uczestników na muzyczną wyprawę do Indii, Ukrainy, Grecji, Francji i na polskie Podhale. Wyjątkowo udane były też podróże kulinarne. Koła gospodyń wiejskich i sołectwa gminy Jerzmanowa przygotowały specjały kuchni Gruzji, Chin, Węgier, a także Litwy i Bawarii. Można było się częstować i poznać wszystkie, zupełnie bezpłatnie. Rada sołecka Gaiki przygotowała 400 gruzińskich pierożki chinkali z wołowiną. - Rozeszły się w 20 minut - mówi sołtys Gaików Zbigniew Skowronek, który osobiście robił farsz. Błyskawicznie zostały też zjedzone specjały kuchni litewskiej ugotowane przez sołectwo Maniów. Najszybciej litewskie kartacze z mięsem według oryginalnej receptury. - Były tak smaczne, że szok - mówi sołtys Aniela Delewicz, co potwierdzali wszyscy, którzy skosztowali. Chwalili też chłodnik litewski z Maniowa. Gospodynie z Jerzmanowej częstowały potrawami kuchni chińskiej, a Zofiówka bawarskim jadłem - kiełbasą z kapustą zasmażaną i preclami. Najdłuższa kolejka, przez kilka godziny stała po węgierskie przysmaki z sołectwa Bądzów. - My to po prostu lubimy - nie narzekała sołtys Anna Ryż. Bo każdy chciał spróbować placków po węgiersku.

Wymiar artystyczny Spotkania Kultur rozpoczął zespół Masakali. W kilku odsłonach zaprezentował bogactwo pełnych energii i uroku tańców Indii, od klasycznych po ludowe i współczesne. Publiczność powitali gospodarze święta, wójt gminy Jerzmanowa i Barbara Reszczyńska, dyrektor Gminnego Centrum Kultury w Jerzmanowej. - Wspaniałe wrażenia. Przyjechało bardzo dużo gości, a to nie tylko nasi mieszkańcy. Miło, że zechcieli skorzystać z możliwości posłuchania innych kultur z całego świata - wójt Lesław Golba cieszył się widokiem dobrze bawiących się całych rodzin, zachwyconych atrakcjami i miejscem. - Cały teren przy Stodole Kultury żyje. Dzisiaj widać, że w tym miejscu wstrzeliliśmy się w dziesiątkę. Jest wspaniałe i dobrze, że takie miejsce w Jerzmanowej udało się stworzyć - dodał. W tym roku na spotkaniu po raz pierwszy artystycznie gościła Ukraina. Alona Karamaneat z Zespołem Tęsknota Ukrainy śpiewała m.in. znane i lubiane pieśni ukraińskie oraz współczesny pop. Miła dla polskiego ucha muzyka grecka oczywiście porwała do zabawy. Uczestnicy uczyli się kroków zorby i śpiewali z zespołem "Grecki Zorba" przeboje grupy Prometeusz. Bardzo podobał się też koncert zespołu Francais z gościnnym  występem Natalii Lubrano "Viva la France".

- Impreza niesamowicie piękna, kuchnia wyborna, muzyka rewelacyjna, oby takie były częściej - zachwycały się panie z Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Głogowie po raz pierwszy goszczące na Spotkaniu Kultur w Jerzmanowej. Na aktywnych czekała strefa sportowa, w której Jerzy Górski zachęcał do aktywności i ruchu dla zdrowia. - Spotkanie ma w tym roku trzy wymiary - kultura duchowa, kultura kulinarna i kultura fizyczna. Magia tego miejsca to czwarty element tej imprezy - mówi Barbara Reszczyńska. Biesiadując z bliskimi, tańcząc, spędzając czas z dziećmi w strefie zabaw czy bijąc rekordy sportowe, goście wydarzenia liczyli czas do występu gwiazdy wieczoru, zespołu Baciary z Podhala. - Zespoły góralskie bardzo często u nas goszczą, chyba są najbliżej pełni, jeśli chodzi o pokazanie kultury polskiej - dodała dyrektor. Po kochanej w gminie Jerzmanowa dawce najlepszej muzyki góralskiej była jeszcze dyskoteka świata.
RED

(strony)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%