Kiedy to się skończy? - pyta kierowca. Chodzi o drogę wojewódzką 329, zjazd z ronda w kierunku Jerzmanowej. Kierowcy muszą jeździć po jezdni rozdzielonej pachołkami, a budowlańców nie widać. Wzbudziło to niepokój naszego czytelnika. Sprawdzamy, o co chodzi?
-Od kilku miesięcy rozkopane i przerwa, czy ciepło czy zimno, nic się nie dzieje, a drugi pas z dnia na dzień jest w gorszym stanie... - informuje nas czytelnik portalu. Skontaktowaliśmy się z Dolnośląską Służbą Dróg i Kolei we Wrocławiu, w której zarządzie jest droga. Pytamy, z jakiego powodu obecnie jest przerwa w pracach, bo przecież pogoda sprzyja remontom. Dowiadujemy się, że wykonawca natrafił na problemy i remont potrwa dłużej niż planowano.
-Umowny termin zakończenia remontu to 15 lutego br., jednak z uwagi na konieczność modyfikacji zakresu prac przewidujemy jego wydłużenie. W tej chwili oczekujemy na propozycje rozwiązań technologicznych ze strony wykonawcy. Po ustaleniu sposobu dalszego prowadzenia prac wyznaczony zostanie nowy termin zakończenia robót - informuje Dział Komunikacji Zewnętrznej DSDiK. Czemu zmieniają się rozwiązania w trakcie trwającej przebudowy?
-Podczas prac rozbiórkowych odkryto, że konstrukcja jezdni jest znacznie głębsza niż to było zakładane na etapie przetargu, w oparciu o dane ze wstępnych odwiertów. Na przestrzeni minionych kilkudziesięciu lat droga wielokrotnie była remontowana poprzez nakładanie naprzemiennie warstw kruszywa oraz masy bitumicznej - bez wykonywania robót rozbiórkowych. W rezultacie konieczne jest znalezienie optymalnego sposobu wykorzystania starej podbudowy jezdni przy jednoczesnym ograniczeniu do minimum kosztownych prac rozbiórkowych, powiązanych z utylizacją pozyskanych materiałów - tłumaczą pracownicy DSDiK.
Przypomnijmy, że przez lata ten odcinek był tylko "łatany", a ubytki uzupełniane w ramach remontów cząstkowych. Jezdnia była jednak w bardzo złym stanie technicznym. Na całym odcinku widoczne było znaczne skoleinowanie. DSDiK zdecydowało się na kompleksowy remont odcinka Jerzmanowa -Bądzów. W lipcu zeszłego roku wyłoniono wykonawcę, a następnie przystąpiono do prac. Remont zakłada nie tylko rozbiórkę i położenie nowej nawierzchni, lecz także umocnienie poboczy i wykonanie odwodnienia.
RED
foto: nadesłane przez czytelnika
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Nie chcą wiatraków! Będzie referendum pod Głogowem?
Tylko nie płaczcie że w Polsce prąd drogi i będzie dobrze
Taa
09:32, 2025-07-09
W Głogowie wymieniono ponad tysiąc lamp ulicznych
Wszystko super tylko nie wszystkie przejścia dla pieszych są doświetlone. Uważam że tragedią jest przejście dla pieszych na wylocie Tęczowa -Rubinowa koło Dino. Po zmierzchu nic nie widać.
Krzysztof
08:54, 2025-07-09
Nie chcą wiatraków! Będzie referendum pod Głogowem?
Macie swoje głosy i głosy na rudego. Już wszyscy z was gadali ze uchodzcy tutaj nie przyjada. To sie zdziwiciejak zwiatrakami. Moze oni beda nimi krecic.
Dokładnie
08:53, 2025-07-09
Nie chcą wiatraków! Będzie referendum pod Głogowem?
Tusk na pewno się przychyli do waszych postulatów już to widzę. Głosowaliście wiatraki będą koło chałupy i g.....o zrobicie i dobrze stawiać jestem za.....
Normal
08:48, 2025-07-09
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz