To poniemieckie dzwonnice, które przez lata niszczały, ale jak się okazuje są tutaj bardzo ważne. Wiążą się z nimi tradycje – i to pokoleniowe.
Dwie zabytkowe dzwonnice – w Kozich Dołach i w Chociemyśli – do remontu. Dla mieszkańców to nadal ważne miejsca. W tej pierwszej wsi dzwon bije na znak pożegnania. W drugiej dzwonu już nie ma, ale pod zabytkowym budynkiem odbywają się kościelne nabożeństwa.
Dzwonnica, wzniesiona w 1898 roku, stoi w samym sercu wsi. Ceglana i od lat przyciąga wzrok przejeżdżających. Jej historia wciąż kryje tajemnice. – Podobno kiedyś były tu dwa dzwony. Jeden zaginął, został tylko większy. Więcej nikt nie wie – wspomina starszy mieszkaniec. Na murach widnieje ciemny ślad. To pamiątka po powodzi sprzed ponad stu lat.
– Mówią, że woda sięgała aż po ten gzyms. Cegły do dziś mają inny kolor – wskazuje Helwig-Jasiowicz. Wieczorami wokół budynku krążą nietoperze. Ostatnio postawiono tam rusztowania. Po latach dzwonnica doczekała się remontu.
– Zakres prac obejmuje oczyszczenie i impregnację drewnianej konstrukcji, mycie elewacji, uzupełnienie cegieł, wymianę hełmu wieży, konserwację tablicy z piaskowca oraz wykonanie instalacji odgromowej – wylicza Kamila Suchocka-Szperlik, wójt gminy Kotla. A modernizacja będzie kosztowała ponad 120 tys. zł, z czego 98 procent pokryje Rządowy Program Odbudowy Zabytków. – Wykonawca musiał uzyskać pozwolenia konserwatorskie, zanim ruszył z pracami – podkreśla wójt.
Podobny los czeka dzwonnicę w Chociemyśli. Ta, widoczna z daleka dzięki wielkiemu krzyżowi stojącemu tuż obok, jest miejscem modlitwy. – Tu odbywają się nabożeństwa majowe i święcenie pokarmów. Kiedyś były nawet msze polowe – mówi sołtys Helena Płócienniczak. I dla wielu mieszkańców to miejsce rodzinnych wspomnień.
– Wystawiamy ławki, obrusy, schodzimy się całą wsią. Zawsze cieszyliśmy się, że pogoda dopisuje. Teraz będziemy się cieszyć, że dzwonnica odzyska dawny blask – dodaje. Nie ma co ukrywać, że wymaga pilnej modernizacji – cegła się kruszy, tynki odpadają, podłoga pamięta remont sprzed kilkudziesięciu lat.
– Zbijemy tynki i odtworzymy, położymy nowe posadzki, odrestaurujemy drzwi i okiennice, przełożymy wieżę – zapowiada wójt Suchocka-Szperlik.
Koszt? Ogromny, bo blisko 220 tys. zł. Nie na wszystko wystarczy pieniędzy. W Chociemyśli mieszkańcy marzą, by w dzwonnicy znów zawisł dzwon. – Kiedyś bił, ale zaginął – zaznacza radny Przemysław Marudych. Niektórzy dodają jeszcze jedno. – Przydałby się zegar. Chociażby jedna tarcza, żeby było widać godzinę z drogi. Nie trzeba by patrzeć w telefon – żartuje Marzena Ocytko z rady sołeckiej. Wydawać by się mogło, że przecież te zabytki to już przeżytek. Jednak – zarówno w Kozich Dołach, jak i Chociemyśli, na remonty poniemieckich dzwonnic czekano pokoleniami. Mają się zakończyć do końca roku.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
[WIDEO] Bestia z Budowlanych w Głogowie
Pokażcie go jak taki cwaniaczek fajter się znalazł.Oby go potraktowali jak trzeba
Obywatel
21:56, 2025-09-04
Budują hotel za hotelem. To już jest kurort
Kurort bez parkingów. Beton wszędzie. Tłumy . Kolejki . Ceny jak w kurorcie.... Korki na ulicach . Jezioro ? Bez bakterii coli. Rewelacja ! Dawny czar spokojnego turystycznego miasteczka minął bezpowrotnie . Chcecie wypić , jeść i po hałasować po imprezować ? To przyjeżdżajcie . Chcecie ciszy ? Spokoju na polu namiotowym ? Wybierzcie inne miejsce .
Komercja i beton oto
19:20, 2025-09-04
Ulica Słodowa będzie zamknięta na kilka dni
No! W końcu! Dawno nie było kopane :)
Mieszkaniec
19:09, 2025-09-04
[WIDEO] Bestia z Budowlanych w Głogowie
Jak można pozwolić komuś takiemu wpłynąć na swój los wpuścić do swojego życia
Un
18:32, 2025-09-04
Mateusz Komperda [email protected]