Piszemy o historii alei Wolności w Głogowie.
Po osiągnięciu porozumienia pomiędzy magistratem a władzami wojskowymi, dotyczącego zniesienia umocnień wokół miasta w 1902 roku, już w listopadzie tego roku rozpoczęły się pierwsze prace budowlane. Przez całą zimę 1902/1903 trwało wysadzanie i usuwanie fortyfikacji. Ich likwidacja powiększyła obszar Głogowa ponad dwukrotnie, co było ważne dla przeludnionego miasta. Niezwłocznie rozpoczęto opracowywać nowe plany urbanistyczne, wytyczać ulice i nowe dzielnice. Pierwszy taki plan opracował urbanista i architekt H. J. Stübben, a dalsze prace prowadził miejski radca budowlany Wilhelm Wagner.
Jedną z pierwszych ulic, którą wytyczono w terenie, była obecna Aleja Wolności, która miała połączyć istniejące już od lat Przedmieście Wiązów (Rüster Vorstadt) z ówczesnym miastem. Rozwiązanie to umożliwiało również wygodny dojazd do ówczesnego dworca kolejowego. Znaczna część nowo pozyskanego terenu była zarośnięta drzewami, a w okolicach dzisiejszego pl. Jana z Głogowa znajdowały się pozostałości strumyka, odprowadzającego do Odry wody ze stawu znajdującego się niegdyś w pobliżu ul. Stawnej. W sierpniu 1905 roku ruszyły wykopy pod budowę Urzędu Celnego, a dalsze prace szły wyjątkowo szybko. Pierwsze domy – wysokie, trzy i czteropiętrowe, o architekturze eklektycznej, budowane były wzdłuż północnej strony ulicy. A ta była szeroka i jak na owe czasy – nowoczesna. Pomiędzy dwoma jezdniami zastosowano deptak dla pieszych.
Panująca dynastia Hohenzollernów była pretekstem do nadania na jej cześć nazwy ulicy – Hohenzollernstrasse. Powstające kamienice miały spełniać głównie funkcje mieszkalne. Pomiędzy murami i chodnikiem umieszczano miniaturowe ogródki. Wraz z wybuchem II wojny światowej cała Al. Wolności była już zabudowana.
Podczas oblężenia Głogowa w 1945 roku Hohenzollernstrasse uległa całkowitemu zniszczeniu. Już polska administracja nadała jej nazwę: Aleja Wolności. Na początku lat 60. opracowano plany zabudowy osiedla „Śródmieście”, obejmującego również aleję. Zabudowaną ją czteropiętrowymi domami oraz ciągiem parterowych pawilonów od strony północnej.
Dariusz Andrzej Czaja
Podpis do ilustracji: Fragment Alei Wolności na przedwojennej widokówce.
Biskup Lityński dla MyGlogow: Ideologia bierze
Jak was lewaków opętała tolerancja tylko nienawidzicie wszystkiego i wszystkich co nie z wami a niejeden z was w godzinie śmierci zawoła Boga
Ot tak
22:23, 2025-08-22
Biskup Lityński dla MyGlogow: Ideologia bierze
Też tak uważam że religia powinna być w salkach przy kościele kiedyś tak było i z chęcią chodziliśmy z całą klasą na religię.I nie przypominam sobię że komuś z moich koleżanek i kolegów się nie chciało.Bardzo miło wspominam katechezy prowadzone na Koperniku.
Bati
21:55, 2025-08-22
Podejrzenia o legalizację nielegalnych migrantów
Kiedy pisory przestaną jątrzy tego już się nie da słuchać ani za całe zło tego świata winią zwykłych spokojnych pracowitych ludzi i Tuska ( Który działa na nich jak płachta na byka) im już żaden lekarz nic nie wyleczy z tej ich głupoty i ciemnoty ich wyborców.
Endriu
21:45, 2025-08-22
Miejska plaża zarasta. Czy zostanie zlikwidowana?
Menele z Tysiąclecia też zarosły i popadły w ruinę, a jakoś nikt ich nie likwiduje :D
Łukasz
21:31, 2025-08-22
1 0
Kiedyś czytałam że ten pas po środku ulicy był przewidziany do położenia tam linii tramwajowej. Ile w tym prawdy nie wiem, ale były plany budowy sieci linii tramwajowej przed 1939 rokiem.
0 0
Czas zlikwidować stojące przy al.Wolności baraki ze sklepami i wybudować kamienice z lokalami handlowymi.
0 0
A teraz nasza ulica umiera bo ktoś wpadł na pomysł odcięcia jej, poprzez zamknięcie skrzyzowania, od reszty miasta. Podobnie sie dzieje ze starówką.