Zamknij

Historia głogowskiej Madonny z Dzieciątkiem - zwanej też Madonną Głogowską

16:58, 14.07.2025 Aktualizacja: 17:01, 14.07.2025
Skomentuj

Kolegiata w Głogowie przed 1945 r. posiadała bardzo bogate wyposażenie wnętrza.

Oblężenie miasta spowodowało jednak, że wiele cennych dzieł sztuki z tej świątyni bezpowrotnie przepadło. Chyba najcenniejszym dziełem sztuki, nie tylko kolegiaty, ale i całego miasta, które opuściło Głogów w trakcie ostatniej wojny, jest obraz jednego z mistrzów niemieckiego renesansu – Łukasza Cranacha Starszego – „Madonny z Dzieciątkiem”, zwanej też potocznie „Madonną Głogowską”.

Dzieło to, o wymiarach 42 x 32,5 cm., powstało w 1518 r. na desce lipowej. Obraz posiadał oryginalną gotycką ramę również z drewna lipowego, kunsztownie profilowaną, złoconą i zdobioną m.in. herbem fundatora oraz kapsułą z częściowo zatartym napisem i datą 1555. Najprawdopodobniej jest to rok nabycia dzieła, którego fundatorem był Joachim von Liedlau – ówczesny proboszcz kolegiaty. Obraz przedstawia postacie Madonny i Dzieciątka, które pozbawione są atrybutów świętości. Malarz przedstawił je w naturalnych pozach. Choć w odróżnieniu od dość statycznej postaci Madonny, postać dziecka odznacza się żywym ruchem. Uniesiona lewa ręka, podająca matce jabłko, stanowi centralny element kompozycji. Tło komponuje krajobraz naturalny: bujna roślinność oraz drzewa. Dalej przeważają cechy krajobrazu kulturowego: malowniczy zamek na wysokiej skale, miejskie i wiejskie zabudowania oraz jezioro z łodzią żaglową.

Ostatni niemiecki proboszcz kolegiaty Heinrich Werner notował: „Madonna Łukasza Cranacha została już w 1943 roku wywieziona dla bezpieczeństwa do Henrykowa, a stamtąd do Lądka Zdroju, gdzie ostatecznie wpadła w ręce Rosjan w 1945 r.”. Kurt Engelbert, niemiecki kustosz archiwum biskupiego we Wrocławiu informował z kolei, że 4 czerwca 1945 r. obraz z parafii w Lądku Zdroju zarekwirował major Mossew, na podstawie upoważnienia wydanego mu przez miejscową komendanturę radziecką. Od tego miejsca ślad za głogowskim dziełem sztuki urywa się na kilkadziesiąt lat.

Dopiero po 2000 r. informacja o „Madonnie z Dzieciątkiem” pojawiła się na stronie internetowej Państwowego Muzeum Sztuki im. Puszkina w Moskwie. Polska o zwrot tego obrazu stara się poprzez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego już od 2004 r. Do dziś bezskutecznie. Dodajmy, że w tym samym Muzeum znajdują się również inne dzieła, wywiezione przez Rosjan ze zdobytych przez nich terenów. Łukasz Cranach był autorem całej serii dzieł przedstawiających Madonnę z Dzieciątkiem. Jedno z nich – wrocławska „Madonna pod Jodłami”; odnalezione w Szwajcarii; po kilkudziesięciu latach poszukiwań, szczęśliwie wróciło przed już dwunastoma laty do stolicy Dolnego Śląska. Głogów, dotychczas tyle szczęścia, niestety nie miał...

Ciekawostką jest to, że na Boże Narodzenie 1972 r. poczta w Gwinei Równikowej wydała serię znaczków z dziełami sztuki Łukasza Cranacha. Na jednym ze znaczków znajduje się głogowska „Madonna z Dzieciątkiem”.

Dariusz Andrzej Czaja

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

JendrekJendrek

0 1

Ja posiadam drugą kopie tego obrazu jest piękny😀🖼️

18:43, 14.07.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%