Zamknij

Statuetki Andreasa Gryphiusa dla zasłużonych dla odbudowy teatru. Kto je otrzymał?

22:53, 22.11.2019 Mateusz Komperda Aktualizacja: 08:21, 23.11.2019
Skomentuj

Były to uroczyste chwile. Tuż po spektaklu "Piast" odbyła się część oficjalna. Na scenę zaproszono osoby, które przyczyniły się do odbudowy teatru. To chociażby marszałek województwa dolnośląskiego Cezary Przybylski, wiceprezes fundacji KGHM Lidia Marcinkowska-Bartkowiak, ostatni prezes fundacji na rzecz odbudowy teatru Piotr Pawlak.

Ponadto w tym gronie znaleźli się wiceprezydent miasta Piotr Poznański, koordynator do spraw tej inwestycji Robert Musiał, naczelnik wydziału inwestycji w urzędzie Jolanta Staszak, główny inspektor nadzoru Małgorzata Marciniak, reprezentant inspektora zabytków Katarzyna Dziura, dyrektor Teatru Lubuskiego Robert Czechowski, regionaliści Antoni Bok oraz Dariusz Czaja. Marcin Błaszkowski, który przetłumaczył Piasta i prof. Dariusz Chemperek, literaturoznawca i wielu innych. Byli również prezydenci Głogowa -Jacek Zieliński, Zbigniew Rybka, Jan Zubowski.

Wszyscy otrzymali statuetkę wykonaną przez głogowskiego artystę Dariusza Sagana. A przedstawia ona popiersie Andreasa Gryphiusa, to samo które jest nad wejściem do teatru.

- Chciałem pogratulować tej wizji i determinacji w dążeniu do celu. Jestem głęboko przekonany, że oprócz aktorstwa zawodowego będzie się tutaj rozwijał teatr amatorski - mówił marszałek Przybylski.

Okazuje się, że również mieszkańcy przedwojennego Głogowa przekazali datki na rzecz odbudowy teatru. Byli dziś przedstawiciele Glogauer Haimatbund w Hanowerze. To stowarzyszenie byłych mieszkańców miasta i ich potomków. Wręczyli dwa złote medale im. Andreasa Gryphiusa - prezydentowi Rafaelowi Rokaszewiczowi oraz Klausowi Schneiderowi - mieszkańcowi tego miasta, który mocno zaangażował się w obudowę teatru.

Klaus Schneider opowiadał nam, że jako dziecko bywał na spektaklach w głogowskim teatrze. Ostatnim z nich był "Jaś i Małgosia", przedstawienie dla dzieci. - Siedziałem wtedy na balkonie. Wkrótce potem teatr został zamknięty, później na skutek działań wojennych zniszczony. Dziś łzy cisną się na oczy, ale radości i szczęścia. Jestem szczęśliwy, że mogę znów tutaj być. Tutaj bije moje serce - mówił. I oby teatr wypełniał się po brzegi, jak to było dziś.
RED

(Mateusz Komperda)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%