Zamknij

Mamy futbolistę z Głogowa "Chciałem kopać jajowatą piłkę! To nie jest sen!"

19:27, 14.07.2023 Aktualizacja: 19:31, 14.07.2023
Skomentuj

Jakub Ałdaś (26 l.) marzył, by zostać futbolistą amerykańskim. I się udało. Dostał kontrakt w zawodowym klubie i jest jednym z najlepszych zawodników w Europie.

W Stanach Zjednoczonych futbol amerykański jest najpopularniejszym sportem, niczym religią gromadzącą na trybunach setki tysięcy kibiców. Ta widowiskowa dyscyplina w Polsce jeszcze raczkuje. Ale są tacy, którzy chcą się w to bawić. Jednym z nich głogowianin Jakub Ałdaś.

Na głowie kask, na klatce piersiowej ochraniacze i się gra!

opowiada o pięknej przygodzie, bo właśnie zadebiutował w rozgrywkach w barwach Panthers Wrocław w europejskich rozgrywkach. Ma się czym chwalić. Od dzieciństwa kopał piłkę w zespołach Chrobrego Głogów, później chociażby w Piaście Żmigród, Płomieniu Radwanice, a ostatnio w GLKS Gaworzyce. Znany z tego, że na boisku nie odstawiał nogi, był nieustępliwy. Ten waleczny charakter okazał się trampoliną do marzeń.

Już jednak w innej dyscyplinie sportowej

zdradza Jakub Ałdaś, bo od kilku miesięcy trenuje futbol amerykański. Zaczęło się dość niewinnie. – Od eventu zorganizowanego przez najlepszy klub w Polsce, czyli Panthers Wrocław – wspomina, że wcześniej z ciekawości pojechał na ich mecz. – Spodobało mi się, byłem zafascynowany – nie ukrywa. Właśnie dlatego zdecydował się spróbować swoich sił.

Klub wraz z Dolnośląskim Związkiem Piłki Nożnej zorganizował tzw. Kicking Derby, bo szukał kopacza do drużyny. Udział w tych testach wzięło aż szesnastu chętnych. Byłem najlepszy

 mówi o tym, co się wydarzyło przed momentem, bo przecież wiosną.

Wygrał nagrodę finansową i został zaproszony na zajęcia pierwszego zespołu. – Treningi trwały trzy dni. Tuż po nich szkoleniowiec podszedł do mnie proponując mi kontrakt i grę. Nie mogłem w to uwierzyć – przecierał oczy ze zdumienia. – Nie miałem żadnego doświadczenia. Przed tym eventem kupiłem jajowatą piłkę i kilka razy nią kopnąłem. A jednak spełniłem marzenia – cieszy się.

Nikt się chyba nie spodziewał tego, że kariera tak szybko nabierze tempa. – W klubie z Wrocławia mamy sztab ze Stanów Zjednoczonych, trenera z 40-letnim stażem w ligach uniwersyteckich i zawodników z kilku krajów. I w tym wszystkim znalazło się miejsce dla mnie. Czuję się trochę jak taki chłopak z podwórka, który znalazł się w odpowiednim miejscu i czasie – mówi Jakub.

O tym, że Panthers Wrocław to poważna drużyna niech świadczy fakt: jako jedyny polski zespół bierze udział w rozgrywkach European League of Football. – To taka Liga Mistrzów. Aby się tam dostać trzeba spełnić wiele warunków nie tylko tych sportowych, ale i finansowych. W polskiej lidze nasz klub wygrywał wszystko co mógł, nie miał sobie równych. W Europie gramy drużynami z Niemiec, Węgier czy Czech. To wysoki poziom – gwarantuje.

Przekonał się o tym, bo za nim debiut. Zagrał przed własną publicznością z ekipą z Hamburga. Wrocławianie w tym starciu byli lepsi, a Jakub zdobył punkty.

Piłkę kopałem pięć razy, cztery razy trafiłem

jest zadowolony ze swojej postawy, bo z trybun oklaskiwała go rodzina i przyjaciele. – Był to duży bagaż emocji. Zostałem rzucony na głęboką wodę, ale sobie poradziłem – ma pewność, że to dopiero początek. – Za mną sześć meczów i na koncie 42 punkty, co kwalifikuje mnie obecnie w kategorii najlepszego kopacza w Europie – wylicza głogowianin.

Oczywiście nie zwalnia tempa i ma kolejne marzenia. – Trzeba marzyć i wyznaczać sobie nowe cele. Chciałbym kiedyś zagrać w lidze za oceanem w Kanadzie lub w Stanach Zjednoczonych – zastanawia się nad swoją przyszłością. Jak na razie korzysta z tego, co dał mu los: a to roczny kontrakt i możliwość rozwoju. Zachęca też głogowian do uprawiania tej dyscypliny.

Zapraszamy na mecze do Wrocławia. To sport kontaktowy, ale na określonych zasadach. Nie zagwarantuję, że meczu nie będziesz obolały. Jednak warto spróbować!

– Jakub zachęca do udziału w pojedynkach, bo każdy z nich to atmosfera sportowego święta.

 

MK

Fot. Archiwum Prywatne  

 

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%