Jedenastolatek z Automobilklubu Głogów jedzie po marzenia. Potrzebuje jednak naszego wsparcia.
W weekend 20–21 września tor motocrossowy w Górkowie stanie się areną największej imprezy tego roku w regionie. Automobilklub Głogów organizuje finał Pucharu Polski w motocrossie, finał Mistrzostw Polski w Quadcrossie oraz Mistrzostwa Strefy Polski Zachodniej. Dla kibiców z Głogowa najwięcej emocji budzi jednak start 11-letniego Tymona Andrzejewskiego, który w klasie 65 jest niepokonany w całym sezonie. A to chłopak, którego historia jest równie piękna, jak i … wzruszająca.
– To nasz faworyt w klasie 65. Wygrał wszystkie wyścigi w Polsce w tym sezonie. Nawet przy upadkach czy problemach zawsze dojeżdżał pierwszy. Jeśli nie wydarzy się nic nieprzewidzianego, w Głogowie przypieczętuje zwycięstwo w Pucharze Polski – mówi Paweł Szturomski, wiceprezes Automobilklubu.
Tymon sam przyznaje, że motocross to coś więcej niż pasja. – Mam 11 lat i motocross to całe moje życie. Na torze czuję wolność, radość i spełnienie – tam zostawiam całe swoje serce – podkreśla młody zawodnik.
Latem Tymon spełnił jedno ze swoich największych marzeń – wygrał prestiżowe zawody Yamaha bLU cRU SuperFinale MX65 w Uddevalli w Szwecji. Na torze MXGP zabrzmiał Mazurek Dąbrowskiego.
Przed nim jednak jeszcze większe wyzwanie – finał światowy w USA. – To będzie dla niego najważniejszy start w życiu i chce być do niego jak najlepiej przygotowany – podkreśla mama Magdalena Andrzejewska.
Ale wyjazd za ocean to ogromne koszty, które przekraczają możliwości rodziny. Potrzeba aż 50 tys. zł. Dlatego rodzice i przyjaciele Tymona zorganizowali zbiórkę. Zgromadzone w ten sposób pieniądze mają pokryć profesjonalne treningi w Polsce, przygotowanie techniczne motocykla, obecność trenera Damiana Azmina na zawodach oraz koszty samej wyprawy – bilety lotnicze, hotel i logistykę.
– Każda złotówka ponad koszty wyjazdu zostanie przeznaczona na mój dalszy rozwój i przygotowania do sezonu 2026. Mam wielkie marzenia i chcę je spełniać ciężką pracą, a wasze wsparcie to dla mnie ogromna motywacja – pisze Tymon w apelu.
Droga chłopca na motocrossowy szczyt nie była łatwa. – Zaczęło się od Pite Bików – to długa i wzruszająca historia. Najpierw mistrzostwa Polski historyczne, zdał licencję i jako najmłodszy zawodnik zdobył tytuł. A potem zwojował rywalizację w każdej kategorii wiekowej – opowiada jego mama.
Rodzice długo musieli walczyć nie tylko o sportowe marzenia syna, ale przede wszystkim o jego zdrowie.
– Tymek? Od urodzenia miał problemy. Jest po dwóch wylewach. Miał odmę opłucną, niedotlenie, nie oddychał sam, walczył o życie. Lekarze mówili, że jeśli przeżyje, będzie warzywem – wspomina matka, że się nie poddali.
Udało się, żyje, spełnia marzenia. Dzisiaj 11-latek jest szczęśliwy i uśmiechnięty. Wszystko co najgorsze za nim.
– Warto wierzyć w cuda. Nigdy nie można się poddać. Jak wychodziliśmy ze szpitala, lekarze powiedzieli, że Tymek ma do spełnienia misję, dlatego żyje – mówi mama Magdalena.
Dziś Tymon to nie tylko nadzieja głogowskiego motocrossu, ale i przykład dla rówieśników. Rodzice, sportowi działacze i kibice robią wszystko, by spełnić jego sportowe marzenia.
– Jest naszym oczkiem w głowie. Ma wielki talent i wierzymy w niego – dodaje ze łzami w oczach mama.
Chcesz mu pomóc? Link do zbiórki: TUTAJ.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Awaria systemu w Komunikacji Miejskiej w Głogowie
Podspółki kolesi dały plamę.Brak kontroli daje takie efekty.
Vlod88
09:58, 2025-09-13
Osiedle w Głogowie bez ciepłej wody
Do Odry się kapać..
lol
21:47, 2025-09-12
Pies porzucony w Głogowie na pastwę losu
Prawdopodobnie to ktoś bez serca, nie człowiek, a bydle zasługujące na prewencyjne odizolowanie od społeczeństwa. No ale nie można wykluczyć, że po prostu się schlał albo naćpał, przywiązał psa i zapomniał. To też jest możliwe, choć mało prawdopodobne.
Łukasz
21:07, 2025-09-12
W pielgrzymce z Głogowa pójdą całe rodziny
Tylko modlitwa nam pozostała.
Luk
19:24, 2025-09-12
Mateusz Komperda [email protected]