Zamknij

Co powinniśmy wiedzieć o świątecznych choinkach? Garść ciekawych informacji. Przed świętami jak znalazł

16:54, 15.12.2019 Łukasz Kaźmierczak Aktualizacja: 16:54, 15.12.2019
Skomentuj

Nie ma świąt bez drzewka. O zaletach różnych gatunków bożonarodzeniowych choinek, jak je wybrać i co zrobić, by cieszyły nas jak najdłużej zapytaliśmy plantatorów, którzy hodują iglaki. 

Drzewka lubią przestrzeń i wietrzenie. Nie boją się przeciągów, ale nie lubią sąsiedztwa kaloryferów. Żeby w wigilię i święta wyglądały świeżo, najlepiej nie kupować ich z dużym wyprzedzeniem.

Rodzice są przeświadczeni, że mając małe dzieci trzeba mieć wielką choinkę, bo duża cieszy bardziej. Można oczywiście wyjść z założenia, że pod dużym drzewkiem zmieści się więcej prezentów, ale z pewnością coś w tym jest. Tymczasem obserwując przez lata rodziny z dziećmi, które wspólnie wybierają swoje bożonarodzeniowe drzewko, plantatorzy zauważają, że dzieci często wolą te mniejsze. Rzecz gustu, podobnie jak gatunek, ale tu akurat warto poznać tajemnice natury.

Najładniej pachnie świerk pospolity - zapewniają plantatorzy. Jeśli więc magia świąt wiąże się dla was nierozłącznie z zapachem choinki i ciasta z jabłkami i cynamonem, to najlepszy wybór. Ma on jednak mniej zwartą strukturę niż jego kuzyn świerk srebrny i ustępuje mu kształtem, więc zapaleni esteci muszą wybierać. Każda pani domu zna ten kłopot, gdy dzieci jak koty, bawią się bombkami albo podskubują zawieszone na choince słodycze, a igły sypią się na wygłasowaną podłogę. Tym, którzy wolą święta bez igieł wbijających się w skarpety, poleca się jodły. Mają ładne kształty i nie sypią się jak świerki, ale nie pachną tak intensywnie. I znów coś kosztem czegoś.

Nagła zmiana miejsca z zimnego w ciepłe choince nie zaszkodzi, więc można ją wprost z plantacji wstawić do pokoju. Jeśli jednak myślimy o wysadzeniu jej po świętach do gruntu, należy ją najpierw "oswoić" z niższą temperaturą czyli wynieść najpierw do nieogrzewanego garażu. Przynajmniej na tydzień. Czytelnikom o proekologicznych zapatrywaniach radzi też wybierać drzewka, które od początku rosły w donicach. Te, które zostały przełożone z gruntu do donic nie zawsze się przyjmą, bo często mają uszkodzone korzenie. Każde drzewko - czy doniczkowe, czy cięte - warto podlewać zwłaszcza, gdy ma zostać wysadzone. Niestety to nie róże i nie ma cudownego preparatu, który przedłuży ich świeżość. Podlewamy po prostu wodą. Wody nie musi być dużo

Lepiej od razu wybrać drzewko o zadowalającym kształcie i wysokości, niż formować sekatorem. Nawet skrócenie czubka sprawi, że szybciej uschnie, a jak usycha to wiadomo... Gubi igły i robi się kłopotliwy bałagan. Zasada jest taka, że każda przycięta czy uszkodzona gałązka skraca "żywotność" drzewka. Dlatego warto zarezerwować je sobie u producenta i odebrać w odpowiednim czasie niż kupować pod marketem drzewko, które prawdopodobnie było już kilkukrotnie przewożone. Oczywiście pod marketem też może stać producent i drzewko może być świeże. Trzeba pytać i zawsze dokładnie obejrzeć towar. Im mniej uszkodzeń, tym lepsze rokowanie. 

Co po świętach? Ten dylemat rodzi się, gdy chcemy być eko. Żywe, czy może jednak sztuczne (w domyśle: na wiele lat). Jeśli nie wyobrażamy sobie kolęd przy kawałku plastiku, musimy wybrać: drzewko cięte, którego żywot już się zakończył czy żywe w donicy, któremu damy potem drugą szansę? Większość choinek kończy na śmietniku nawet, jeśli mamy je gdzie posadzić. Pamiętajmy, że choć nasze drzewka uprawiane są na plantacjach i przeznaczone do ścięcia, półtora metrowy świerczek rośnie trzy, cztery lata, a w zachodniej Polsce nie jest gatunkiem naturalnie występującym lecz "przywleczonym" i do tego sam słabo się rozprzestrzenia. Może więc warto dać mu szansę i zwrócić go naturze? 

Stary leśnik radzi: Przy przesadzaniu (wysadzaniu) drzew iglastych trzeba pamiętać o ustawieniu w nowym miejscu z zachowaniem orientacji względem czterech stron świata z miejsca, w którym drzewo dotąd rosło. Obrócenie go sprawi, że uschnie. Warto więc przed wykopaniem skorzystać z kompasu i zawiązać kokardki np. na osi wschód - zachód. Trudniej to ustalić w przypadku drzewka doniczkowego, choć doświadczony plantator wie, że nie należy przestawiać i obracać donicy.  EI

(Łukasz Kaźmierczak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%