Rannego, podziobanego gawrona, kulejącego na trawniku pod blokiem, przez okno zobaczyła 10-letnia głogowianka Martyna Kużdżał. Było to w okolicach ulicy Andromedy.
- To była akurat sobota, popołudnie. Wydzwanialiśmy do weterynarzy. Ci, którzy odebrali, radzili, żeby zadzwonić na policję. Nie zdecydowaliśmy się na to jednak, bo doszliśmy do wniosku, że pewnie policja ma na głowie ważniejsze sprawy - opowiada mama Martyny.
W końcu któryś przestrzegł, że gawrony to drapieżniki i żeby z nimi uważać. Ale poradził, że jedyne wyjście, to ptaka samemu złapać i... wziąć do domu. Trzymać go na przykład na balkonie i kurować przez tydzień.
- Miałam moment zawahania, aby tego ptaka zostawić. Spojrzałam jednak na moją córkę, miała łzy w oczach i pomyślałam, że przecież nie mogę tego zrobić, bo dla ptaka to była pewna śmierć - głogowianka opowiada, że nałożyła rękawiczki i poszła łapać ptaszysko, które chodziło po trawniku przed blokiem.
Nie było to proste, bo gawron, choć nie mógł latać, okazał się zwinny. Uciekał, skakał, bronił się. - Nabiegałyśmy się, ale w końcu udało się go złapać - opowiada. Babcia w tym czasie przyniosła klatkę. Ptak trafił pod opiekę ludzi, dostał także imię Dziobas.
Mama małej głogowianki zaczęła wydzwaniać do różnych schronisk. W końcu skierowano ją do szpitala dla ptaków w Tomaszowie Bolesławieckim. - Zadzwoniłam, a pan powiedział, że ptaka przyjmie - mówi głogowianka. Tomaszów Bolesławiecki jest 70 km od Głogowa. Zapakowali ptaka do pudełka i pojechali.
Trafili do ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt Klekusiowo. - Bardzo dobrze zajęli się tam "naszym" ptakiem. Od razu dostał antybiotyk. Zostawiliśmy go, przebywa tam do dziś - głogowianka mówi, że wciąż mają kontakt z Klekusiowem. Klekusiowo przysłało także pocztą książkę dla Martyny "W bajkowej krainie Klekusiowo".
Ośrodek Rehabilitacji dzikich zwierząt w Tomaszowie Bolesławieckim nie jest wspomagany przez państwo ani żadne organizacje. Nie otrzymuje żadnych dotacji. W 95 proc. utrzymuje się ze środków darczyńców oraz własnych. W Klekusiowie ratują dzikie zwierzęta, pieniądze są przeznaczane na zakup pokarmu lub pokrycie kosztów leczenia. Nieustannie trafiają do niego chore zwierzęta potrzebujące pomocy.
RED
Zarzut pedofilski dla 48-latka z Głogowa
Teraz już mieszka na krochmalnej, teraz tam będzie dziewczynki zapraszal
Xyz
20:23, 2025-12-18
Głogowski Jubilat się otwiera
nasz BOB budowniczy zapomnial ,że pomiędzy al. KAZIMIERZA A MECHANICZNA BYLO PODZIEMNE LOTNISKO tylko kopać , a murków tam wiele
zzz
20:10, 2025-12-18
Wojewoda apeluje o rezygnację z fajerwerków
Tak najlepiej. ....wszystko pozabierać zamknąc mor......y praworządność zas....a
Banda
20:08, 2025-12-18
Głogowski Jubilat się otwiera
nie prowokujcie nie widzicie jak ganiaja kolo dziury przy ratuszu tylko gdyby im dali juz by bylo metro do starostwa
nie
19:56, 2025-12-18
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz