Do Jerzmanowej zawitał w niedzielę "Świat pod Kyczerą" 22. Międzynarodowy Festiwal Folklorystyczny. Publiczność bardzo dopisała. Popołudnie w Zespole Pałacowo-Parkowym upłynęło wśród dźwięków muzyki ludowej i śpiewów z różnych stron świata, w otoczeniu wspaniałych, strojnych tradycyjnych strojów.
Na scenie pojawiły się zespoły z Polski, Serbii, Albanii, Ukrainy, Hiszpanii i dalekiego Kazachstanu. Każdy występ wzbudzał radość i żywiołowe reakcje. Taka muzyka bardzo się podobała, bo widownia była ciekawa kolejnych propozycji. Z sentymentem reagowano na pieśni i tańce polskich i ukraińskich zespołów, z zainteresowaniem na bałkańskie rytmy, aplauz wzbudził występ zespołu z Kraju Basków, który porwał widownię do wspólnego tańca pod sceną.
Niezwykle wzruszył epos o miłosnej historii w kazachskiej wersji "Romea i Julii". Zresztą pokaz tego egzotycznego zespołu z dalekiej Azji wzbudzał największe zainteresowanie i oczekiwany był w napięciu. Wyjątkowy spektakl zebrał wielkie brawa.
-Pomysł na spotkanie kultur w Jerzmanowej powstał 4 lata temu, gdy do parafii w Jaczowie przybyli Senegalczycy na Światowe Dni Młodzieży. Chcieliśmy podkreślić naszą gościnność organizując co roku imprezę. W tym roku wpisaliśmy się w Międzynarodowy Festiwal Folklorystyczny. Jestem z tego dumna, spotykamy w Jerzmanowej niespotykane barwy, tańce śpiewy, jest żywioł na scenie. To zachwyca - mówi dyrektor Gminnego Centrum Kultury w Jerzmanowej, współorganizatorka imprezy Barbara Reszczyńska.
Swoistym uzupełnieniem dla prezentacji światowych kultur były stoiska ze smakołykami przygotowane przez sołectwa i Koła Gospodyń Wiejskich. Mogliśmy popróbować smakołyków z rożnych polskich kuchni: śląskiej, wielkopolskiej, kaszubskiej.
- Tradycją naszych spotkań kultur było przygotowywanie smakołyków z różnych stron świata. W tym roku, ze względu na to, że mamy gości z innych krajów przygotowaliśmy smaki 10 regionów Polski. To okazja do spróbowania i poznania smaków z różnych stron naszego kraju - podkreśla dyrektor B. Reszczyńska.
W tym roku podczas imprezy zbierane były pienądze na zakup ultrasonografu, który trafi do Senegalu, do szpitalika prowadzonego przez siostrę Reginę, zaprzyjaźnioną z gminą od 2016 roku. A mieszkańcy starają się pomagać tej afrykańskiej misji.
Bieg Obrońców Głogowa. Ruszyły zapisy!
Trzeba mieć naprawdę wyjątkowy talent organizacyjny, żeby zablokować całe miasto, bo paru ludzi postanowiło pobiegać w kolorowych koszulkach na drugim końcu metropolii. Serio, gratulacje. To jest logistyka na poziomie operacji serca… tylko że odwrotnie – zamiast przywracać krążenie, odcinaliście wszystkie arterie. Ale spokojnie, to pewnie część większego planu: test jak długo człowiek wytrzyma w korku zanim zacznie rozmawiać z własnym radiem. Jeśli tak, to misja zakończona sukcesem.
XyZ
12:33, 2025-09-21
Tradycja, tragedie i wielkie mecze
tak to prawda wnuczka pana Ejsmunda wyszla za chlopaka z Glogowa bo to byla NINA a OLGA byla zona marynarza jakos kontakt z nimi sie *%#)!& a to byly piekne dziewczyny no i rozsadne jak ich dziadek
1111
11:07, 2025-09-21
Najlepsi strażacy powiatu głogowskiego w akcji
Brawa i wielkie gratulacje dla wszystkich.A OSP Kotla czemu nie startowała?Bo nie nadają sie i tyle
Ktoś
10:58, 2025-09-21
Tradycja, tragedie i wielkie mecze
my starzy pamietamy pana Ejsmunda a ja akurat jego chyba syna w Szczecinie i jego dwie wnuczki NINE I OLGE NINA TO CZESTO BYWALA W MOIM DOMU JAKO RODZINA ale ze panTATUS Niny dziwnie umarł w Szczecinie to nasze drogi sie rozeszly
no
10:57, 2025-09-21
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz