Sławska grupa StarMors morsowała dziś (12.02) w Jeziorze Sławskim, a skuta niezbyt grubym lodem tafla nie była dla nich żadną przeszkodą. Po wyłamaniu niezbyt grubego lodu przy starej plaży morsy weszły do lodowatej wody zgodnie twierdząc, że naprawdę nie jest w niej zimno, a po wyjściu - wręcz gorąco. Podkreślają też, że zaletą morsowania jest to, że nie chorują, a w starszym wieku czują się cudownie i dużo młodziej...
Chętnych do kąpieli w lodowatej wodzie jeziora było dzisiaj jednak mniej niż zazwyczaj, bo jedna grupa wyjechała właśnie do Mielna na Międzynarodowy Zlot Morsów, a druga do Kołobrzegu. - Jesteśmy z sezonu bardzo zadowoleni - mówi szefowa sławskiej grupy morsów, pani Kasia.
Dzisiaj było w Sławie było stosunkowo ciepło, ale pochmurna pogoda nieco odstraszyła turystów i nad jeziorem było ich niewielu. Rodziny z dziećmi wybierały raczej ciepłą kawiarnię, a niektórzy spacerując oglądali nowe pawilony, które zostaną przekazane dzierżawcom już w najbliższych dniach. Wszystkie mają być otwarte już wiosną.
RED
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu myglogow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz