Transport kosztuje krocie. Z roku na rok coraz więcej. I tutaj – w Kotli – coraz częściej zadają sobie pytanie... czy ich na to po prostu stać.
To gmina rozciągnięta na 19 miejscowości i 12 sołectw, stoi przed trudnym wyzwaniem: jak zapewnić dzieciom dowóz do szkół, a mieszkańcom – do Głogowa, skoro transport jest coraz droższy, a budżet gminy ograniczony. I nikt nie ukrywa, że bez dodatkowych pieniędzy z województwa dwie dotychczas realizowane przez gminę linie autobusowe z dofinansowaniem rządowym mogą nie być realizowane.
W Kotli jest szkoła podstawowa dla klas 1–8, przedszkole, ośrodek zdrowia, urząd, biblioteka i sklepy. To właśnie tam codziennie dowożone są dzieci z całej gminy.
Jesteśmy zobligowani dowieźć nasze dzieci do placówek oświatowych
– informuje Kamila Suchocka-Szperlik, wójt gminy Kotla.
Nie ważne, czy w danej miejscowości jest jedno dziecko, czy kilkanaście, trzeba zapewnić transport. To zrozumiałe. Rocznie dowozy szkolne kosztują gminę około 880 tysięcy złotych, przy czym dofinansowania na ten cel nie ma, więc wszystkie te koszty trzeba pokryć z własnej kieszeni.
W cenę wliczone są nie tylko kursy autobusów, ale też wynagrodzenia kierowców i opiekunek, które towarzyszą dzieciom podczas przejazdów, a także dowóz dzieci niepełnosprawnych do placówek w Głogowie.
Z roku na rok jest drożej, wpływ na koszty mają choćby paliwo i wynagrodzenia pracowników
– wylicza wójt.
Do gminy zgłaszają problem z dojazdem do miasta mieszkańcy. Spółka Intertrans zapewnia linie do Głogowa, z których korzystają zarówno uczniowie szkół średnich, jak i dorośli. Problem w tym, że liczba kursów jest ograniczona.
Wiadomo, że każdy liczy pieniądze. Z roku na rok jest coraz mniej kursów, a mieszkańcy mają trudności, żeby dojechać do miasta czy do Kotli
– nie ukrywa wójt.
Gmina stara się rozwiązać problem, ubiegając się o środki z Urzędu Wojewódzkiego. Dzięki tym dotacjom możliwe było uruchomienie dwóch dodatkowych linii autobusowych na terenie gminy - te funkcjonują tutaj od czterech lat. W tym roku pozyskano ponad 72 tys. zł dofinansowania, a całkowity koszt tych kursów wynosi około 170 tys. zł.
Dzięki dodatkowym kursom mieszkańcy, w tym uczniowie szkół średnich mają dodatkową możliwość dojazdu do Głogowa i powrotu. Bez tych dwóch linii niektórzy uczniowie musieliby wracać do domu późnym popołudniem, bo godzin dotychczasowych kursów nie da się dopasować do wszystkich potrzeb
– zaznacza wójt.
Łącznie gmina Kotla wydaje na transport ponad milion złotych rocznie, co stanowi około 2,7 procent budżetu. To spory wydatek.
Patrząc na ilość samochodów w gospodarstwach domowych, wydawałoby się, że problem transportu nie istnieje. Ale nie każdy ma auto, a wykluczenie komunikacyjne w gminie jest duże, zwłaszcza wśród osób starszych czy samotnych
– mówi wójt Suchocka-Szperlik.
I ma nadzieję, że w najbliższych tygodniach uda się ponownie pozyskać środki na przyszły rok. Jeśli nie, decyzje o dalszym funkcjonowaniu tych dwóch dodatkowych linii stanie pod znakiem zapytania.
Głogowski sąd aresztował wielokrotnego włamywacza
Nawet nie robię sobie nadzei🙂 To przykład dziennikarstwa na "najwyższym poziomie". coś skopiować coś dopisać i mamy artykuł👍
Piotr
20:27, 2025-11-17
Transport kosztuje ich krocie!
Jakoś na zdjęciu pani wójt szczerze uśmiechnięta
Kotla
20:22, 2025-11-17
Google pomogą głogowskim uczniom
Wiecznie te miasto żebra ....Jak nie prosi o kasę to inwestycje nie trafione do poprawki porażka i bubel
bubel
19:25, 2025-11-17
Młodzież w Głogowie uczy się przedsiębiorczości
Ekspert Jarosław Baranowski . Ja chyba śnie. HHHEEEEE
Tadeusz
19:21, 2025-11-17
5 1
Jeśli gminę nie stać na tak podstawowe rzeczy, to może czas zacząć ciąć koszty? Proponowałbym od pobierania, nie maksymalnej dozwolonej pensji przez panią Wójt tylko nwm, 60%. Skoro gminę Kotlę na nic nie stać.
2 0
Cięcia w gminie 😅 na razie szykują się wydatki, np .paczkowarka do wody pitnej ,tylko do czego nam ta Paczkowarka potrzebna ,albo co się szykuje?
0 0
Jakoś na zdjęciu pani wójt szczerze uśmiechnięta