Jak co roku, głogowianie będą mogli spędzić czas na tafli o powierzchni około 800 metrów kwadratowych. W tym sezonie szczególnie nie możemy doczekać się otwarcia, ponieważ zachodzi szereg zmian i modernizacji na lodowisku.
Hala namiotowa, pod którą znajduje się sztucznie mrożone lodowisko, przeszła modernizację. Można zauważyć m.in. nowe bandy otaczające taflę, lepsze oświetlenie i nagłośnienie. O tym mogli już się przekonać pasjonaci wrotkowiska, bo hala przeszła przemianę jeszcze przed czasem, gdy z obiektu korzystali wrotkarze. Miłośnicy jazdy na łyżwach mogą też liczyć na odpowiedni do ich potrzeb sprzęt łyżwiarski - Mamy łyżwy na każdy rozmiar. Co roku je uzupełniamy i wymieniamy zużyte - mówi Natalia Szachniewicz - nie każdy wie, że choć obudowa jest ta sama, to na początku sezonu wymieniamy ostrza i środki łyżew. To zwiększa przyjemność jazdy i poprawia bezpieczeństwo.
Możemy być pewni, że lodowisko będzie równe i możliwie najbardziej bezpieczne - Na lód czeka już nowa rolba. To specjalny pojazd, którym wygładzamy i polerujemy lód. Co prawda jest u nas od zeszłego roku, ale dopiero teraz przejdzie przez pełny sezon - informuje Natalia Szachniewicz. Kolejną istotną zmianą w tym roku jest nowy system ESOK, czyli elektroniczne usprawnienie obsługi klienta. Przekłada się to na nowe bramki wejściowe, bilety oraz sprawniejszy system. Oprócz tego w menu baru Małe Conieco pojawią się nowości.
Data otwarcia nie jest jeszcze znana, zostanie podana na tydzień przed otwarciem. - Wszystko zależy od warunków zewnętrznych. Oczywiście chcielibyśmy zacząć sezon możliwie najwcześniej, ale obecnie zamrażanie lodowiska się nie uda. Czekamy na bardziej sprzyjające warunki - dodaje Szachniewicz. Głogowianie też czekają, bo lodowisko stało się już tradycją. Od dwudziestu dwóch lat istnienia obiektu cieszy się ono zainteresowaniem mieszkańców nie tylko naszego miasta, ale też okolic: Zielonej Góry, Żagania i Nowej Soli.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz