Czterometrowy goryl zachwyca mieszkańców Kłobuczyna już od wielu tygodni. Głogowski lekarz ortopeda Stanisław Twardy (64 l.) pracuje teraz nad lwem. Goryl i lew to konstrukcja z metalu i pianki poliuretanowej. - Mówią tutaj na mnie MacGyver - dodaje Twardy. Z niczego potrafi zrobić coś. I choć jego powołaniem i największą w jego życiu pasją była i będzie medycyna, to lubi majsterkować w warsztacie. To jego hobby. Skąd bierze siły, żeby jeszcze realizować tak karkołomne pomysły? Jak znajduje na to czas? - Nie oglądam telewizji. Jedynie boks czasami. A jak tylko mam wolny czas, to lubię podejmować różne wyzwania. Lubię sobie coś ciągle udowadniać. I udowadniam - opowiada Stanisław Twardy.
Goryl to pręty, spawy, a później owijanie ich bandażami i ostatecznie oblewanie pianką montażową. Warstwa po warstwie. Goryla oblewał przez... 60 dni. Poszło na niego ponad 60 opakowań pianki. Później trzeba było te warstwy pomalować specjalną farbą podkładową i to dwukrotnie, a ostatecznie farbami w sprayu dodać mu kolorów. Z goryla jest zadowolony i dlatego już w garażu spawa konstrukcję... lwa. Będzie mierzył ponad dwa metry wysokości i ponad pięć metrów długości. Koniec prac za kilka tygodni. RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz