- Będzie dodatkowy milion złotych w budżecie gminy - wylicza wójt Krzysztof Wołoszyn przyznając, że inwestor, który w Zabłociu, Glinicy czy Kłodzie postawił wiatraki, złożył w urzędzie deklarację podatkową. Tak duże pieniądze się przydadzą m.in. na inwestycje.
Budowa kilku wysokich na 120 m wiatrowych wież zakończyła się pod koniec ubiegłego roku. Jakiś czas temu farma wiatrowa zaczęła pracować. Wiatraki się kręcą. Produkują energię, ale również pieniądze dla gminy z podatku od nieruchomości.
- To znaczące pieniądze, ale pamiętajmy, że koszty funkcjonowania samorządów ciągle rosną - trzeba dokładać do oświaty czy pomocy społecznej, bo rządowych subwencji na pokrycie bieżących kosztów nie wystarcza. W ostatnim roku wysoko w górę poszła też energia elektryczna - aż o 40 proc. O tym mało się mówi. Na pewno część z tych pieniędzy zostanie przekazana na ten cel - wyjaśnia Wołoszyn.
Podkreśla, że gmina dysponuje skromnym budżetem. Trzeba liczyć każdą złotówkę. - Aby wykonać jakieś inwestycje trzeba pozyskać środki zewnętrzne. Dlatego te pieniądze wykorzystamy również na wkład własny do tych inwestycji - dodaje wójt.
Korzyści będzie jednak więcej. Gmina i inwestor podpisali porozumienie na podstawie którego gmina do tej pory sporo zyskała - to około 7 km dróg. Zostały wyremontowane lub przebudowane na potrzeby najpierw budowy, ale i obsługi, farmy wiatrowej. Kosztowały 2 mln zł. Cała inwestycja pochłonęła w granicach 200 mln zł.
RED
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz