Nie ma Karola Dybowskiego i Damiana Węglarza. Są to za nowi, głodni gry oraz sportowej rywalizacji bramkarze.
Na tej pozycji już dawno nie było takiej roszady – zaczęło się od sztabu szkoleniowego, bo przecież nie tak dawno trenerem bramkarzy został Adam Kania. Później okazało się, że z klubem żegna się dwóch golkiperów, którzy w ostatnich sezonach wiedli tutaj prym. A mowa o duecie Karol Dybowski – Damian Węglarz. No i latem trzeba było do zespołu ściągnąć nowych. I są. To Dawid Arndt i Krzysztof Wróblewski. Wydaje się, że rywalizacja pomiędzy słupkami, należy do nich. Choć nie można zapominać również o zdolnej młodzieży – tutaj chciałby swoją wartość udowodnić jeszcze Marcel Gawlowski.
Kto będzie numerem jeden na inaugurację Betclic 1. Ligi? Trener Adam Kania już coś wie, ale sami piłkarze decyzji jeszcze nie poznali. O tym dowiedzą się na dzień przed wyjazdowym starciem z Pogonią Siedlce.
– Jestem zadowolony z ich pracy. W sparingach wykazywali dobrą formę, chociażby w tych ostatnich grając z tyłu na zero. Pomiędzy nimi jest ciągła rywalizacja, analizujemy to
– mówi nam trener Kania. W składzie jest dwóch młodych, bo 17-letnich piłkarzy. Jakub Korolewicz został wypożyczony do Odry Bytom Odrzański, która gra w 3. Lidze. Z kolei Marcel Gawlowski zostaje w Głogowie.
– Walczą o swoją przyszłość w klubie, aby kiedyś walczyć o coś więcej niż bycie numerem trzy lub cztery. Jakub w trzeciej lidze będzie zdobywał doświadczenie. Marcel zostaje z nami i będzie łączył treningi w pierwszej drużynie oraz grę w rezerwach lub drużynie do lat 19. Oczywiście jest zgłoszony do rozgrywek pierwszej ligi, więc ma szansę walki o pierwszy skład
– wyjaśnia.
No to ponawiamy pytanie – kto z nich? Sami zainteresowani przyznają, że chcieliby też poznać odpowiedź na to pytanie. Założyć sportowy strój, wbiec na murawę i rozpocząć nowy sezon.
– Każdy z nas ma czystą kartę. Wszystko rozgrywało się na treningach, sparingach – i nadal będzie. Czuję się pewny siebie, chciałbym pomóc drużynie już w najbliższym meczu. To jednak zależy od decyzji trenera
– mówi Dawid Arndt.
– Myślę, że była to czysta, sportowa rywalizacja. Każdy chce grać, ale wybiegać na boisko może jeden z nas. W drużynie jestem dość krótko, ale myślę, że dobrze się w niej odnajduję
– dodaje Krzysztof Wróblewski.
I jeszcze Marcel Gawlowski.
– Nie będę ukrywał, że czuję się w Chrobrym bardzo dobrze. Wiem, że mam szansę się tutaj rozwinąć i czekam cierpliwie na swoją szansę. Chcę być ciągle w gotowości. Kiedy trener przyjdzie, powie: wskakujesz do bramki
– zapewnia talent.
Pierwsza ligowa kolejka w sobotę (20.07.) - właśnie wtedy Chrobry Głogów zagra na wyjeździe z Pogonią Siedlce. Początek starcia o godz. 17.
(MK)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz