Przyjaciele rodziny Julii i Karoliny Rabendy z Jerzmanowej zorganizowali kiermasz charytatywny na rzecz niepełnosprawnych dziewczynek. Zbierają na ich operację, która zbliża się wielkimi krokami, a pieniędzy wciąż jest za mało. Można przyjść i wspomóc, coś dobrego kupić, wylicytować.
Cała gmina Jerzmanowa pomaga niepełnosprawnym dziewczynkom. Charytatywny kiermasz zorganizowali w sobotę w remizie OSP. Będzie także w niedzielę w godz. 14-18. Kto może, niech koniecznie przyjdzie i wesprze 10 - letnie dziś dziewczynki, które czeka operacja nóżek. Organizatorami pikniku są rodzice dzieci z czwartej klasy w SP w Jerzmanowej, w której uczą się dziewczynki. Także koło gospodyń wiejskich, sołectwo Jerzmanowa, rada rodziców oraz OSP.
Jest wiele atrakcji. Można się przejechać quadem, zjeść kiełbaski z grilla, kupić ciasto i różne gadżety. Pieniądze wspomogą rodziców dziewczynek, którzy potrzebują jeszcze dużo pieniędzy. Cóż, brakuje jeszcze 170 tys. zł, a operacja ma się odbyć 1 grudnia. Weekendowy kiermasz to jednak nie koniec pomocy mieszkańców gminy. Wkrótce charytatywne imprezy ma zorganizować parafia w Jaczowie oraz gmina Jerzmanowa. Julia i Karolina już od jakiegoś czasu są w szpitalu w Warszawie, na turnusie przygotowawczym do operacji ortopedycznych, które je czekają. Po nich Karolina ma się poruszać o własnych siłach, natomiast Julia przy pomocy chodzika. - Od lat zbieraliśmy na ich operację. Lecz nie spodziewaliśmy się, że będzie tak dużo kosztować. Miała być przeprowadzona w Poznaniu, lecz z powodu pandemii ją przekładali, przekładali, aż okazało się, że dziewczynki są zbyt duże. Zgodziła się je operować prywatna klinika w Warszawie. Niestety to kosztuje - mówi tato, Mirosław Rabenda. Rodzice zebrali już ponad 100 tys. zł. A jeszcze tyle potrzeba... Urodziły się jako wcześniaki. Obie zmagają się z czterokończynowym mózgowym porażeniem dziecięcym, w którego konsekwencji są niepełnosprawne ruchowo. Karolinka potrafi zrobić kilka kroków tylko na równej powierzchni. Natomiast Julia przemieszcza się wyłącznie przez czworakowanie. Wózek stał się ich jedyną deską ratunku. Rodzice zamarzyli jednak, by zawalczyć o ich przyszłość! Można także wspomóc dziewczynki: TUTAJ.
RED
Nowa rodzinna tradycja pisarza z Głogowa
GDYBY TEN BOGATY PISARZ KUPIL KARPIE I DAL BIEDNYM TO BYLBY POZYTEK A NIE KAPRYS
NO
22:43, 2025-12-14
[WIDEO] Już jest! Przebojowy karp po głogowsku
TEZ WYSLUCHALEM I JAKIE WRAZENIE ANO PODOBNE JAK W OPERETCE NA PIRWANIU SABINEK ALE PO WLOSKU
uuu
21:02, 2025-12-14
[FOTO] 200 osób podzieliło się opłatkiem w Nielubi
Ej starosta....zamiast być na patriotycznym wydarzeniu z przedstawicielami IPN, Patriotycznego Głogowa i Klubu Gazety Polskiej to jeździsz robisz zdjęcia pijarowsko na opłatku świątecznym z ludźmi wierzącymi a sam w Boga nie wierzysz. Wstyd i dziadostwo ze strony komunistycznej władzy Głogowa. Apel do patriotów- CZAS NA ZMIANY
Patriota
20:41, 2025-12-14
Nowa rodzinna tradycja pisarza z Głogowa
Zanim się napisze że to czyjeś dzieci to lepiej to sprawdźcie, chyba że chodzi o te biedne karpie...
Kpina
20:12, 2025-12-14
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz