Fundacja Hospicjum Głogowskie z prestiżową nagrodą „Lubuski Samarytanin 2025”. Nasi wolontariusze pojadą po statuetkę.
Po raz siódmy wręczone zostaną statuetki „Lubuskiego Samarytanina” – prestiżowego wyróżnienia dla osób i instytucji niosących pomoc potrzebującym. W tym roku jedna z nagród trafi do Fundacji Hospicjum Głogowskie. Gala finałowa odbędzie się w połowie października w Nowej Soli. – Nie spodziewaliśmy się, dziękujemy! – mówią wolontariusze, bo do wyróżnienie właśnie dla nich.
To konkurs organizowany przez Diecezję Zielonogórsko-Gorzowską. Kapituła nagrody pod przewodnictwem ks. Tomasza Duszczaka, diecezjalnego duszpasterza chorych i służby zdrowia, wyłoniła sześciu laureatów. To osoby i instytucje, które – jak podkreśla przewodniczący – są przykładem dla innych.
W gronie nagrodzonych znalazła się Fundacja Hospicjum Głogowskie. To szczególne wyróżnienie dla placówki, która przecież formalnie działa dopiero od półtora roku. Ale wiele lat wcześniej walczyła o to, by hospicjum w ogóle w naszym mieście powstało. Od jednej małej zbiórki, po wielkie wydarzenia.
– To było zaskoczenie! – nie ukrywa Aleksandra Glińska, prezes fundacji i zapowiada, że podczas uroczystej gali Głogów będzie miał silną reprezentację. – Jedziemy oczywiście razem z naszymi wolontariuszami, bo to jest nagroda dla nich, dla fundacji i dla naszych działań – podkreśla.
To właśnie konsekwencja i zaangażowanie wolontariuszy zostały docenione przez kapitułę.
W fundacji podkreślają, że liczba osób chętnych do bezinteresownej pracy – wolontariackiej – wciąż rośnie.
Wolontariusz ciągle nam przybywa. Angażują się różne grupy zawodowe. Całe zakłady pracy. Mamy dużą grupę ze Spółdzielni Mieszkaniowej Nadodrze, lada moment dołączą też wolontariusze z KGHM-u. Będzie kolejna studentów z Państwowej Akademii Nauk Stosowanych. Widać, że ludzie oprócz pracy i życia rodzinnego chcą zrobić coś dodatkowego. Czy to moda na wolontariat? Raczej społeczeństwo dojrzewa do tego, by dawać coś od siebie
– zaznacza Glińska.
Jej zdaniem wolontariat to nie tylko pomoc innym, ale także ogromna satysfakcja.– To poczucie, że stajemy się lepszymi ludźmi, że możemy coś zrobić dla drugiego człowieka i nie oczekiwać zapłaty – słyszymy.
Co ważne, a pewnie nie wszyscy o tym wiedzą, wolontariusze hospicjum nie zajmują się pielęgnacją chorych. Ich rola to obecność.
– To zwykła rozmowa, wypicie kawy. A dla naszych pacjentów znaczy to bardzo wiele. Nasi wolontariusze często powtarzają, że dostają od chorych znacznie więcej niż sami dają – uśmiech, wdzięczność, poczucie bliskości – mówi prezes.
Jak się okazuje, nawet te z pozoru proste gesty, mają ogromną moc.– Kiedy pacjent nie może sam zjeść, ktoś poda mu kanapkę, ktoś poczeka cierpliwie, aż przełknie, zamieni kilka słów i się uśmiechnie. To daje poczucie godności i bycia człowiekiem – do końca – nie ukrywa Glińska.
I chyba nikogo nie dziwi to, że fundacja zasłużyła na nagrodę.
Krystyna Piasecka-Olejniczak idzie do sądu
Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść. Nikt nie jest przyspawany do stołka.
głogowianka
20:06, 2025-10-03
Krystyna Piasecka-Olejniczak idzie do sądu
Spokojnie , to co Pani mówi na pewno wygra Pani sprawę w Sądzie Pracy. Jakaś niechęć, młodego artysty tu nie pomoże, zresztą samo opróżnianie gabinetu w czasie zasiłku chorobowego ,jest przestępstwem. Nie znam Pani ale po tym artykule ,który przeczytałam,starostwo i sam starosta nie zna kodeksu pracy,nie wiem kto mu doradza. Myślę , że jak stanie w Sądzie Pracy to się przekona.
Prawo
19:20, 2025-10-03
Krystyna Piasecka-Olejniczak idzie do sądu
Czy ktoś zna kogoś ,,na stołku", kto by po zwolnieniu nie poszedł do sądu? Poprzedni prezes PWiK po przegranych wyborach na wójta sądził się z hutą( po 20 latach) że nie ma dla niego kierowniczego stanowiska, a on przecież ma wyższe wykształcenie. Takich przypadków w Głogowie jest sporo, byli dyrektorzy pracowniczy z huty( z każdej opcji), prezesi TBS-ów itd.... A pani z Jerzmanowej? To samo. Ich przecież nie można zwolnić. Ciekawe gdyby tak każdy ,,fizol" ze zwolnieniem biegł do sądu.
mieszkaniec
19:11, 2025-10-03
Krystyna Piasecka-Olejniczak idzie do sądu
Proszę nie wracać.
Mama
18:42, 2025-10-03
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz