Kto nie wie, gdzie w Głogowie jest plac festynowy? Głogowianie znają to miejsce bardzo dobrze, szczególnie ci, którzy mieszkają tu od urodzenia.
To tereny nad Odrą za przejazdem kolejowym przy ul. Topolowej. Są tam pozostałości kulochwytów przedwojennego Bractwa Kurkowego, które w pobliżu miało też swój dom strzelecki. Po wojnie do początku 1948 r. miejsce przybijania promu - drogi publicznej przez Odrę. Przez wiele lat prowadziło do niego, dziś zamurowane, podziemne przejście. Choć właściwie było przejściem pod torami na stary dworzec kolejowy.
Później - lata 50/60/70 - miejsce festynów. Odbywały się tu spotkania - harcerzy, kombatantów, turystów z PTTK, TPŻ. Później LOK wykorzystywał kulochwyty jako strzelnicę. Odbywały się również festyny ogólnomiejskie z okazji Dni Głogowa czy np. 22 lipca. Gospodarzem było miasto czyli MPGK (Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej). Święto miasta na pewno odbyło się tam w 1959 r. (ale niewykluczone, że i wcześniej), tak więc w sześćdziesiątą rocznicę ponownie na placu festynowym świętujemy. Wydaje się, że z czasem teren ten będzie zagospodarowany na trwałe. Oby jak najszybciej, gdyż rzeka zawsze jest atrakcją, trzeba tylko zainwestować trochę pieniędzy i będzie jak w innych miastach - prestiżowo i rekreacyjnie.
Foto: Zbiory Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Głogowie
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz