W święta głogowianie dzielą się domowym jedzeniem

Lodówka społeczna w Głogowie nie jest pusta. Jedzenia nie zabrakło. Dzielimy się z potrzebującymi. W ogrzewalni święta spędza ponad 60 osób.

W drugi dzień świąt (26.12.) w lodówce stojącej przy Miejskim Centrum Pomocy Osobom Bezdomnym i Uzależnionym przy ul. Legnickiej w Głogowie nie brakuje świątecznych potraw. Sporo pojemników z pierogami i uszkami, pewnie przywiezionych z restauracji, czeka na potrzebujących. Są ryby, słoiki z bigosem, wigilijnym barszczem. Rano wybór był jeszcze większy, łącznie z ciastami. 

Sporo ubyło, ale też cały czas ludzie z miasta donoszą, więc tutaj nam nie brakuje. Wszyscy, którzy potrzebują, mogą brać, co im potrzebne

- mówi pan Tomek, pracownik ogrzewalni. Przypomina, że lodówka z żywnością nie tylko dla osób spędzających mroźne święta w ośrodku, ale dla wszystkich potrzebujących.  

Sam przywiózł z domu świąteczne potrawy, żeby nadmiar się nie zmarnował. 

Co roku niby mniej się gotuje, a zawsze jest tego dużo

– mówi pan Tomasz. 

W ogrzewalni przebywa obecnie 61 bezdomnych osób, kobiet i mężczyzn. To znacznie więcej niż w okresie tuż przed świętami. Akurat w wigilię chwycił mocny mróz i zabrakło łóźek. 

Materace już układamy, gdzie możemy

- zapewnia, że dla wszystkich potrzebujących ciepłego schronienia miejsce się znajdzie. Nie zabraknie im też domowego jedzenia.

Lodówka nie jest pusta, ale są w niej jeszcze wolne półki. Możemy się podzielić nadmiarem świątecznego dobra z ludźmi naprawdę potrzebującymi.