Na finał Dni Głogowa w ciągu nieco ponad godziny dostaliśmy mnóstwo energetycznej muzyki i skróconą podróż przez hity wyznaczające karierę Ani Dąbrowskiej. Dziesięć osób na scenie, sześciu muzyków, trzyosobowy chórek i ona - Ania. Muzycznie wszystko było poukładane tak jak trzeba. Nieco w stylu retro, nieco w tanecznym bicie, pokazała, jak się robi świetną muzykę pop i rozbujała lud pod sceną.
A tam publika w wieku od kilkunastu do kilkudziesięciu lat. Tak, tak. Piosenki Ani łączą pokolenia. Starsi czekali na hity sprzed lat, młodsi - nastolatkowie - na te niedawno wydane. Było wspólne śpiewanie: coveru Cher "Bang Bang (My Baby Shot Me Down)", wyczekiwany "Charlie, Charlie", porywające bitem "W spodniach czy w sukience", wyproszony przez najmłodszych słuchaczy "Porady na zdrady (Dreszcze)", czy energetyczny finał "Z Tobą nie umiem wygrać". Był szał, a Ania często wysuwała mikrofon w stronę publiczności, która tańcząc śpiewała dając dowód, że zna te piosenki doskonale.
Co ciekawe, Ania w bisach zeszła do publiczności, wędrując wzdłuż barierek śpiewała i... robiła selfiki z głogowianami. Będzie fajna pamiątka.
Nowy parking przy świetlicy w Zabłociu – większa wygoda
A kto odebrał taki niepozamiatany nie posprzątany parking??
						Ktoś
15:26, 2025-11-04
Osiem kolizji w powiecie głogowskim
Oj piło się piło 🤪
						Ja
15:09, 2025-11-04
Gęsi uszyte, czas na bieg. Widzimy się w Jerzmanowej
Patrząc przez pryzmat poprzednich edycji, gwiazda wyjątkowo słaba i wyblakła. Szkoda.
						Mieszkanka
14:29, 2025-11-04
Opozycja pyta, dlaczego wstrzymano zabiegi
tak to jest kiedy miato inwestuje w mury chodniki i kwiatki a nie w leczenie policzcie ile utopiono w ten sposob pieniedzy a o ile wzrosly jasnie wielmoznym udzialy
						1111
14:00, 2025-11-04
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz