Stacja dializ w Głogowie pomaga mieszkańcom powiatu głogowskiego z niewydolnością nerek już 25 lat. To pierwsza niepubliczna stacja dializ w Polsce.
Stacja dializ DaVita mieści się w budynku przychodni przy ul. Kościuszki, obok szpitala. Już od 25 lat ratuje życie i pomaga normalnie funkcjonować chorym z niewydolnością nerek. Sztuczne nerki oczyszczają krew z toksyn i usuwają nadmiar wody z organizmu. Z okazji jubileuszu zaprosiła gości (30.09.).
Na przestrzeni lat pracowało tu wiele osób, chcielibyśmy podziękować też wszystkim współpracującym z nami placówkom, lekarzom, pielęgniarkom i wspólnie świętować nasz jubileusz
- powiedziała Iwona Raczkowska, kierownik stacji dializ w Głogowie.
[FOTORELACJANOWA]8131[/FOTORELACJANOWA]
Chorzy są tam dializowani w trzech salach, przez cały tydzień.
W poniedziałki, środy i piątki jest jedna zmiana pacjentów, a we wtorki, czwartki i soboty druga zmiana. Każda taka sesja dializ to są około cztery godziny, przez cztery godziny zastępujemy pacjentom pracę nerek
- dodała pielęgniarka oddziałowa Aleksandra Serafin. Stacja współpracuje z oddziałem wewnętrznym głogowskiego szpitala, dializując pacjentów w ostrych przypadkach.
We wtorek stacja miała pełne obłożenie. Dni z pracą na trzy zmiany pozwala korzystać z dializ pacjentom pracującym.
Mamy dużo górników i hutników i dzięki temu, że mamy tę trzecią zmianę, oni też mogą normalnie funkcjonować, czyli do południa idą do pracy, potem chwilę są w domu i przychodzą na dializę, żeby oczyścić krew. Dzięki temu systemowi pracy, umożliwiamy również godne życie pacjentom młodych, którzy też chcą być czynni zawodowo
- dodała Aleksandra Serafin. W uroczystości wzięła udział przedstawicielka pacjentów, pani Joanna, z przerwami dializowana od ósmego roku życia, po dwóch przeszczepach.
[ZT]174260[/ZT]
Na dziś stacja ma około 57 pacjentów, w tym trzech z ostrą niewydolnością nerek, również ze szpitala. Miesięcznie wykonuje około 700 dializ. Dializuje osoby dorosłe, nie odmawia jednak pomocy już 17 – latkom. Dzieci są dializowane we Wrocławiu, muszą dojeżdżać trzy razy w tygodniu
Zanim powstała stacja w Głogowie, wszyscy chorzy z niewydolnością nerek byli kierowani na dializy do Wrocławia lub Legnicy. A jak wspominali lekarze, znalezienie miejsca było trudne. Od 25 lat mieszkańcy powiatu głogowskiego mogą korzystać z dializ na miejscu.
Jest to metoda leczenia powszechnie dostępna i każdy chory, który się kwalifikuje, ma taką możliwość. Oczywiście najlepszą metodą leczenia nerkozastępczego jest przeszczep nerki. Wszystkich pacjentów dializowanych badamy pod tym kątem, czy nie mają przeciwwskazań do przeszczepu. Szczególnie ci młodzi, którzy nie mają dużo chorób współistniejących, są oczywiście kwalifikowani do przeszczepu. I teraz, na aktywnej liście, mamy pięciu chorych. Dializują się, ale jednocześnie oczekują na wezwanie na przeszczep
- powiedziała dr Iwona Raczkowska.
Drugą częścią uroczystości jubileuszu stacji dializ były wykłady na temat nefrologii i dializoterapii na głogowskiej uczelni.
Ksiądz wrócił z USA i odprawia msze w kolegiacie
Ofiara w dolarach?
Marek
20:13, 2025-09-30
Ksiądz wrócił z USA i odprawia msze w kolegiacie
Ło matko bosko, ksiunc z Ameryki! Ludziska, idźta i zobaczta.
Kami
19:31, 2025-09-30
Głogowskim szpitalem od dziś rządzą dwie kobiety
Przydałaby się świeżość, ale kompetencji, a zamiast tego mamy kolejne karierowiczki
Filemon
19:21, 2025-09-30
Dzięki stacji dializ pacjenci żyją i pracują
Pani Doktor to anioł.
Janek
19:00, 2025-09-30
0 0
Pani Doktor to anioł.